Array
(
    [0] => https://proanima.pl/wp-content/uploads/2021/06/beata-goraca-krew-b-iext71668904.jpg
    [1] => 640
    [2] => 971
    [3] => 
)
        

Niemal równo rok temu, bo w maju 2020, mogliśmy obejrzeć rapującą Beatę Kozidrak w ramach #hot16challenge2. Była to już druga edycja akcji zapoczątkowanej przez rapera Karola „Solara” Poziemskiego, podczas której zbierano fundusze dla polskich służb medycznych w walce z epidemią koronawirusa. Każdy z zaangażowanych artystów miał za zadanie stworzyć 16 wersów w hip-hopowej stylistyce oraz zobowiązany był do wpłaty darowizny na wcześniej wspomniany cel. Na koniec nagrania można było nominować dowolną artystkę lub artystę, niekoniecznie ze świata muzyki. I tak, poza raperami, mogliśmy usłyszeć jak melorecytuje twórca „Polimatów” Radek Kotarski, prezenter telewizyjny Tomasz Kammel, a dzięki nominacji od Moniki Brodki – Beata Kozidrak.

Beata Kozidrak oraz jej Myśli i słowa

Na wielu z nas czas pandemii wymusza wstrzymanie pewnych aktywności. Wokalistka zespołu Bajm przez ten czas nie mogła koncertować, a że z natury jest osobą nieznoszącą bezczynności, postanowiła napisać autobiografię. W jej opowieści współczesność miesza się z przeszłością, jednak nie jest to przypadkowy zlepek historii. Każdy rozdział – zarówno ten mówiący o przeszłości, jak i o teraźniejszości – łączy jakieś słowo, motyw przewodni. Ciekawy pomysł, chociaż uważam że niepotrzebnie te słowa zostały zapisane wielkimi literami. Wydaje mi się, że czytelnicy bez problemu rozszyfrowaliby ten sygnał, a takie wskazywanie palcem jest nieco zbędne. Ale to uwaga czysto „kosmetyczna”.
Beata Kozidrak

Noc po ciężkim dniu

Swoją drogą, Beata Kozidrak to niezła gawędziara! Czytając tę książkę miałam wrażenie, że odbywam z artystką słynne nocne Polaków (w tym przypadku Polek) rozmowy. Piosenkarka jest bezpośrednia, używa często dosadnego języka, jest też po prostu kobietą z krwi i kości, a nie paniusią co tylko leży i maluje paznokcie, jak uważała jedna ze szkolnych koleżanek jej córki Agaty. Artystka jest bardzo związana ze swoją rodziną, starszą córkę Kasię urodziła młodo, jednak macierzyństwo nie przeszkodziło jej w rozwijaniu kariery, wręcz odwrotnie! To dzięki temu, że została matką, powstała piosenka Dwa serca, dwa smutki. Swobodny styl, w jakim pisze wokalistka, pozwala na utożsamienie się z nią.

Też kiedyś zostałam nazwana krnąbrną i przeżyłam w związku z tym podobną traumę. A jako dziecko uwielbiałam śpiewać piosenkę zaśpiewaną przez Beatę do filmu W pustyni i w puszczy. Najbardziej lubiłam wyśpiewywać afrykańskie chórki. Dziś wielu artystów chce z nią tworzyć lub coveruje jej utwory, jak chociażby wykonanie Co mi panie dasz Dawida Podsiadły w ramach festiwalu Męskie Granie. Ona sama jest niezmiernie wzruszona tym, że słuchają ją całe pokolenia, a na kontakcie z publicznością zależy jej bardziej niż na nagrodach. I chyba na tym właśnie polega jej fenomen: ona jest po prostu autentyczna.

Adrianna Pańczak

🟧 Przeczytaj: “Bez seksu proszę” – relacja z premiery krakowskiego Teatru Variété
🟧 Przeczytaj: Szukając Nomadlandu, czyli o tych, którzy rzucili wszystko dla wolności
🟧 Przeczytaj: Michał Protasiuk: Mam nadzieję, że w porę przyjdzie opamiętanie

Beata Kozidrak

Udostępnij:


2024 © Fundacja ProAnima. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Skip to content