Co to jest przyjaźń? – to pytanie zadaje Ignacy, główny bohater monodramu Szukam przyjaciela, odgrywany przez Patryka Ołdziejewskiego. Udowadnia, że „szukanie przyjaciela” można zrozumieć na wiele różnych sposobów, często zaskakujących nawet dla poszukującego.
Monodram Szukam przyjaciela powstał przy realizacji projektu „Aktor na wynos”, który obrazuje ideę „Teatru z dowozem”. W dobie pandemii jesteśmy w stanie zamówić prawie wszystko na wynos, dlatego też projekt powstał z myślą o dostarczaniu kultury do tych, którzy nie mają możliwości pójść do teatru czy innych instytucji kultury. Autorem scenariusza jest Krzysztof Puławski, zaś za reżyserię, muzykę i scenografię odpowiada również Patryk Ołdziejewski.
Jestem Ignacy i szukam przyjaciela*
Sztuka uświadamia że człowiek jest zamknięty przede wszystkim na drugiego człowieka. Ignacy, centralna postać tej opowieści, to jednostka nieco zagubiona w świecie, a także nieco nim przytłoczona. Zmęczony byciem w czterech ścianach, decyduje się odnaleźć swojego przyjaciela, wyruszając na długą i niebezpieczną wyprawę. Po drodze spotyka mniej lub bardziej specyficzne osoby, które stanowią pewnego rodzaju alegorię postaci, prezentujących określone postawy i zjawiska społeczne, które możemy dostrzec w prawdziwym życiu.
Monodram Szukam przyjaciela porusza tematykę do bólu wręcz aktualną i aż trudno mi uwierzyć, że jego koncepcja powstała około 3-4 lata temu. Może to świadczyć o pewnej uniwersalności sztuki (a także pewnych mechanizmów, które mogą kierować ludźmi), a także pokazuje, jak przewrotna potrafi być historia. Monodram nie boi się poruszać kontrowersyjnej tematyki, dość dobitnie piętnuje określone zachowania, zaznaczając przy tym, że przemoc rodzi przemoc i wzbudza strach, zaś nienawiść podyktowana różnymi pobudkami może być zapalnikiem do tragicznych w skutkach działań.
Bez przyjaciela to tak trochę trudniej
Jestem pod wrażeniem warstwy wizualnej spektaklu. W domu Ignacy żyje jak w bańce, a świat zewnętrzny jest miejscem dzikim i nieokiełznanym, co dodatkowo zostało podkreślone przez scenografię. Wokół bohatera można dostrzec dużo różnych bibelotów, a także instrumentów, z których Patryk Ołdziejewski chętnie korzysta. Zaciekawiło mnie w jak kreatywny i nietuzinkowy sposób aktor podchodzi do przedmiotów na scenie, tworząc „domowe” efekty specjalne; przykładowo kryształy podświetlone światłem latarki ukazały ogrom gwiazd na nocnym niebie. Da się w tym odczuć pewną nostalgię, zwłaszcza w scenie, gdy bohater zaczyna intonować piosenkę na dziecięcą melodię. Rekwizyty służą również wywołaniu napięcia oraz poczucia niepokoju u widzów – tu na wyróżnienie zasługuje naturalistyczna „figura sąsiada” wykonana przez Szymona Ambrożewicza.
Ołdziejewski, jako aktor i muzyk, jest w stanie za pomocą intonacji głosu oraz śpiewu, a także mnogości rekwizytów w pełni ukazać wrażliwość odgrywanej postaci, a także zobrazować jego obawy.
Oglądaliśmy telewizję, a ona oglądała nas
Miałam przyjemność oglądać monodram dwa razy; online na profilu facebookowym Kreatywny Bielsk Podlaski, a także na żywo w Pracowni Teatralnej Justyny Godlewskiej i Przyjaciół. Forma ekspozycji jest tu bardzo istotna, gdyż monodram stawia nacisk na kontakt z publicznością. Aktor rozmawia z widzami i zachęca ich do interakcji oraz współpracy, co daje widowisku indywidualny sznyt – my również stajemy się częścią sztuki. Biorąc pod uwagę założenia projektu „Aktor na wynos” oraz tematykę, jaką porusza monodram, śmiem wysnuć tezę, że nawet najlepsza transmisja nie zastąpi wrażeń związanych z oglądaniem przedstawienia na żywo, w czasie rzeczywistym.
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma granicami
„Szukam przyjaciela” to intrygująca opowieść w głąb istoty człowieczeństwa. Stanowi ciekawy i głośny komentarz do otaczającej nas rzeczywistości, który brzmi dobitniej dzięki temu, że realizacja oraz spektakle zostały pokazane na terenie województwa podlaskiego. Spektakl daje widzowi spore pole do interpretacji oraz refleksji, daje nam także lekcję, że nie należy się bać drugiego człowieka.
* Wszystkie śródtytuły to cytaty z monodramu „Szukam przyjaciela”
Szukam przyjaciela. Aktor na wynos
• Reżyseria, muzyka, scenografia – Patryk Ołdziejewski
• Scenariusz – Krzysztof Puławski
• Kostium – Elżbieta Wysocka
• Figura sąsiada – Szymon Ambrożewicz
• Plakat, grafika – Krzysztof Kasztan Piotrowski
Recenzja: Magdalena Gosk – Absolwentka filologii polskiej, copywriter, a także początkujący redaktor. Interesuje się mitologią, a także filmami animowanymi. W wolnych chwilach zajmuje się art journalingiem i odkrywa kulturę Dalekiego Wschodu. Słucha wielu gatunków muzycznych – jest otwarta na muzykę z różnych krajów świata oraz epok.
Foto: Paweł Żuk / Pracownia Teatralna Justyna Godlewska i Przyjaciele
Przeczytaj: We love Chopin – recenzja spektaklu
Przeczytaj: Garderobiany w Białostockim Teatrze Lalek. Co dzieje się za kulisami teatru?
Przeczytaj: Anna Gacek: „Ekstaza. Lata 90. Początek” – recenzja książki