Myśleliście kiedyś, jak mogą wyglądać inne wymiary? Richard Blake zaprasza do podróży po nieziemskich światach, które swym wyglądem zaskoczą każdego. A wszystko u boku humanoidalnego robota SI.
Most Heksagon – o czym jest?
Most Heksagon przedstawia wizję przyszłości, około 4040 rok, w której ludzkość znalazła sposób na podróżowanie między wymiarami. Do eksploracji innych wymiarów wysyłano drony, aż w końcu zdecydowano się zrobić to samo z ludźmi. Wyznaczono do tego dwójkę kartografów. Początkowo misja przebiegała pomyślnie, do momentu, aż kontakt z nimi przepadł.
Tu poznajemy Adley – młodą córkę zaginionych kartografów. Okazuje się, że dziewczyna ma umiejętność jasnowidzenia. Naukowcy, którzy badają wymiary, widzą w tym okazję na odnalezienie zaginionej pary. Tworzą więc robota AI, który ma pomóc dziewczynie w odnalezieniu kartografów, tym samym dostarczając im niezwykle ważną wiedzę na temat podróży między wymiarami. Nazywają go Stadley. Pomiędzy nim, a Adley, wytwarza się relacja, która będzie musiała pomóc im w odnalezieniu kartografów zawieszonych gdzieś w niezbadanym wymiarze.
W Moście Heksagon nie uświadczymy dynamicznej akcji. Jest to komiks, który powoli opowiada historię. Niejednokrotnie towarzyszymy bohaterom w podróży, które ukazane są na wielu kartkach, bez żadnych dialogów. Ma to swój urok, podróż wydaje się bardziej rzeczywista, czytelnik odczuwa przemijający czas, jednocześnie mogąc podziwiać piękne lokacje. Jest to jednak także na swój sposób uciążliwe. Momentami chce się dostać więcej od komiksu.
Sama historia ma wydawać się głęboka, jednak po skończeniu lektury, poczułem niedosyt. Cały komiks na tyle nie śpieszył się z akcją, że czekałem na mocne tąpnięcie na koniec. Dostałem ciekawy plot twist, który jednak nie wywołał we mnie większych emocji.
Most Heksagon – Bohaterowie:
- Stadley – robot SI, który ma pomóc Adley odszukać rodziców
- Adley – dziewczyna mająca dar jasnowidzenia. Poszukuje rodziców, którzy zaginęli w innym wymiarze
- Jacob i Elena – zaginieni rodzice Adley
- Gerardus – mężczyzna, który pomógł Elenie w innym wymiarze
Warstwa graficzna
Przedstawione lokacje wyglądają bardzo atrakcyjnie. Autor postarał się, by pojawiło się w nich bardzo wiele szczegółów. Jeśli spojrzeć na poszczególny kadr, można obserwować go długimi minutami, doceniając każdy szczegół. Wydają się bardzo dopracowanie. Problem pojawia się, gdy czytając komiks, ma się przed oczami kolejny bardzo podobny kadr. Przez wzgląd na to, że w większości są ciemne, mętne, to potrafią zmęczyć. Warto więc momentami przytrzymać się nad kartką, by przypatrzeć się kadrowi, który znudzeni monotonnością, moglibyśmy pominąć.
Trzeba przyznać, że wszelkie kadry, które przedstawiają futurystyczne podróże między wymiarami lub same wymiary, które ciężko pojąć naszym ziemskim umysłem, wyglądają zjawiskowo. Richard Blake wszedł na wyjątkowo wysoki poziom używania palety barw w tym kontekście. Momentami czułem się jak na seansie Oppenheimera, siedząc z szeroko otwartymi oczami. Niektóre ilustracje są tak przemyślane, że wywierają emocje w czytelniku.
Niestety, ale w trakcie czytania Mostu Heksagon mocno przeszkadzała mi niekonsekwencja rysownika. Sąsiadujące ze sobą kadry potrafią znacznie różnić się od siebie kolorystyką lub oświetleniem, bez żadnej przyczyny. Zabierało mi to poczucie imersji oraz zaburzało rytm czytania, gdy nagle musiałem zrobić pauzę, zastanawiając się, czy czegoś nie przegapiłem.
Most Heksagon – czy warto czytać?
Mam mieszane odczucia, co do Mostu Heksagon. Sama fabuła wydaje się mieć ogromny potencjał, ale nie jest on do końca wykorzystany. Większość ilustracji jest przyciągających, często zaskakują, ale dużo jest także ciemnych, mętnych i monotonnych, co przy powolnie prowadzonej historii, może nudzić. Choć Most Heksagon ma dużo problemów, to nie żałuję jego przeczytania. Doceniam wykonaną przez Richarda Blake’a pracę. W trakcie pisania tej recenzji od czasu do czasu otwierałem ten komiks, by popatrzeć na ilustracje, nie mogąc ukryć malującego się na mojej twarzy zaskoczenia. To o czymś świadczy.
Most Heksagon Informacje:
- Tytuł: Most Heksagon
- Scenariusz: Richard Blake
- Rysunki: Richard Blake
- Tłumaczenie: Paweł Bulski
- Liczba stron: 152
- Druk: kolor
- Oprawa: miękka
- Wydawca: Image Comics / Non Stop Comics
- Data premiery: 2024
- Cena okładkowa: 69,90 zł
Opinia i zdjęcia: Paweł Skarzyński
Spodobał Ci się nasz artykuł? Sprawdź recenzje innych komiksów!
Przeczytaj również: Kroma – recenzja. Brutalna magia kolorów
Przeczytaj również: Robert Gawlinski i Wilki. Nie tylko Baśka …
Przeczytaj również: Minecraft recenzja komiksu – recenzja
Przeczytaj również: Gedz Anatema – opinie o płycie
Przeczytaj również: Konsul – opinie. Laskowski – wspomnienia ze służby
Przeczytaj również: Tau Remedium – opinie. Świadectwo wiary?
Przeczytaj również: Fallout, Fallout – recenzja serialu Amazon Prime
Nic dla Ciebie? Wybierz, co chcesz przeczytać!
✨ recenzje książek
✨ recenzje filmów
✨ recenzje płyt
✨ relacje ze spektakli teatralnych
✨ artykuły o sztuce
✨ recenzje komiksów
✨ nowinki technologiczne
Ucz się z nami! Poczytaj o kulturze w obcym języku:
✨ angielski
✨ francuski
✨ niemiecki
✨ ukraiński