Michał Zygmunt przygotował wyjątkową muzykę z myślą o osobach trenujących nurkowanie na jednym oddechu. Ale czy tylko? Kojące właściwości nagrań polskiego artysty mogą umilić zasypianie. Zresztą spróbujcie sami!
Michał Zygmunt – gitarzysta i kompozytor zafascynowany odkrywaniem dźwięków natury, szczególnie audiosfery rzeki Odry. Autor muzyki teatralnej, filmowej i ilustracyjnej, twórca słuchowisk. Studiował gitarę na wydziale jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach. Współpracował z takimi znakomitymi artystami jak Jan Bang, Erik Honoré, Nils Petter Molvær, Roli Mosimann czy Arve Henriksen.
Fascynują go zarówno brzmienia elektryczne, jak i akustyczne, które łączy z elektroniką. Debiutował w czerwcu 2008 roku płytą Światy. Obecnie ma na koncie kilka autorskich albumów.
Zygmunt jest również pomysłodawcą serii Odra Guitars – instrumentów zbudowanych wyłącznie z drzew rosnących nad Odrą. Oprócz tego stworzył projekty Odra Guitars zajmujący się produkcją albumów, instalacji dźwiękowych, produkcją muzyczną, tworzeniem muzyki ilustracyjnej, filmowej i teatralnej, sound designu, montażem i realizacją słuchowisk, audiobooków oraz specjalistycznych nagrań dźwiękowych.
Michał Zygmunt jest bohaterem jednego z odcinków podcastu Wolne ścieżki, o którym pisaliśmy na naszej stronie w tekście Podcast – co to jest i gdzie słuchać?
Artysta opracował także Terenową pracownię dźwięku, która proponuje wachlarz działań dotyczących nagrań terenowych, edukacji przyrodniczej i artystycznej na poziomie indywidualnym i grupowym. Przedsięwzięcie oferuje praktyczne poznanie zasobów otaczającej Krainy Łęgów Odrzańskich, ale też innych lokalizacji. W ofercie dla różnych grup wiekowych są miejskie i dzikie wyprawy dźwiękowe, terenowe i stacjonarne tematyczne pokazy dźwiękowe, kameralne warsztaty zarówno muzyczne, jak i dźwiękowe, prowadzone według indywidualnych scenariuszy.
W marcu tego roku Zygmunt opublikował album Freediving Music For Dryland Training, o którym mówi tak:
Płyta zawiera cykl kompozycji muzycznych, których forma ma wspomóc treningi oddechowe, głównie dla nurków pływających na jednym oddechu, ale okazuje się, że muzyka świetnie sprawdza się w innych formach aktywności jak medytacja czy joga, dochodzą mnie głosy, że niektórzy słuchają jej też czysto użytkowo lub do np. spania. Muzyka posiada markery w postaci głosu odliczającego minuty, ma to pozwolić użytkownikowi świadomie kontrolować czas. Do zrobienia takiej muzyki namawiał mnie Leszek Naziemiec pływak i człowiek wody. Współpracujemy przy różnych rzecznych działaniach. Leszek sam trenuje freediving, nurkowanie na bezdechu, a to oznacza codzienną pracę, z zamkniętymi oczami, na pełnym skupieniu, najlepiej przy pełnym relaksie. Zwykle pływacy używają aplikacji z odliczaniem, a Leszek jako wielki miłośnik muzyki, intuicyjnie szukał w tych rejonach. Bo muzyka to jednak podróż, w przeciwieństwie do samego odliczania. Mnie również spodobał się pomysł, by zrobić muzykę, która spełni powyższe kryteria.
Freediving Music For Dryland Training jawi się jako wolno opadający ambient rozpisany na rozkołysane i przetworzone dźwięki gitary, przy akompaniamencie głosu sygnalizującego coraz głębsze nasłuchiwanie własnego wnętrza i wodnej głębiny. Delikatnie falująca elektronika, odgłosy natury, a gdzie indziej nieśmiałe promyki słońca przemieszane z mroczną grą cieni, znakomicie oddają stan podwodnej nieważkości i odcięcia się od nadmiaru bodźców, od otoczenia okrytego milionem zbędnych powłok. Warto je zrzucić z siebie i oddać się uważnemu słuchaniu.
Strona Michała Zygmunta: www.odrasound.design
Strona Facebook: www.facebook.com/MichalZygmuntMusic
Przeczytaj: Nie mamy się do czego śpieszyć – wywiad z zespołem Oxford Drama
Przeczytaj: Zespół Nastroje wydaje singiel!
Przeczytaj: Przegląd polskich niezależnych wytwórni płytowych – cz. 4