Array
(
    [0] => https://proanima.pl/wp-content/uploads/2021/08/KeyVisual.jpg_max_Easy-Resize.com_.jpg
    [1] => 640
    [2] => 360
    [3] => 
)
        

Tegoroczna edycja festiwalu filmowego Nowe Horyzonty obfitowała w zwierzęcych bohaterów. Czasem byli oni tylko tłem dla ludzi, często jednak wybijali się na plan pierwszy i stanowili o jakości danej produkcji.

Widzowie obecni na stacjonarnej części Festiwalu we Wrocławiu mieli możliwość obejrzeć Truflarzy (ang. The Truffle Hunters) z 2020 r., film dokumentalny o psach poszukujących trufli, najdroższych i uważanych za najbardziej wykwintne, grzybów. Z pewnością interesujący był też estoński film animowany Teofrastus z 2018 r., którego bohaterem jest tytułowy rudy kot. Niestety, nie były one dostępne online, ale na podstawie obejrzanych trailerów mogę powiedzieć, że warto obejrzeć je w całości. W ofercie dla dzieci pojawiła się seria czterech animacji pod wspólnym szyldem Zapchlony Kundel.

Nie mogąc być we Wrocławiu, spośród części filmów prezentowanych online wybrałam kilka, w których role zwierzęce zaznaczyły się najmocniej lub były ciekawe z innych względów.

Nowe Horyzonty

Pióra (2021)

Pióra (ang. Feathers) to egipski dramat w reżyserii Omara El Zohairy’ego, który otrzymał na Festiwalu wyróżnienie, to połączenie świata wierzeń, w którym mężczyzna może przemienić się w białego kurczaka oraz codzienności kobiety, żony i matki, zakleszczonej w patriarchalnym (i szowinistycznym) świecie, w którym utrudnia się jej zarobienie pieniędzy, zmuszając by pod nieobecność męża posłała do pracy w fabryce kilkuletniego syna. To świat, w którym niewykształconej kobiecie można wmówić, że jej mąż rzeczywiście przemienił się w kurczaka. W filmie poza ptakiem zobaczyć można malownicze stado osłów, a także klinikę weterynaryjną (słowa te w zasadzie powinny być wzięte w cudzysłów, przypomina ona bowiem raczej rzeźnię, niż miejsce, gdzie zwierzęta się leczy). W brudnej, przygnębiającej przestrzeni przebywają ze sobą chory byk, kurczak i czarny królik, który zresztą żywo interesuje się stanem ptaka-męża. Ponadto, w jednej ze scen pojawia się pawian, w innej – pies rasy bulterier, w jeszcze innej – czarny kot. Motywy zwierzęce to dwa kamienne lwy nad basenem bogaczy oraz ptaki na tapetach, a także duże ilości mięsa i zwierzęcych szczątków.

Nowe Horyzonty

Psie pole (2020)

Psie pole (2020) w reżyserii Michaliny Musialik to przepięknie zrealizowana animacja – wariacja na temat tego, co dzieje się ze zwierzętami domowymi po śmierci opiekunki. Starsza pani osierociła bowiem dwa psy, kota i kanarka. Każde z nich próbuje sobie na swój sposób poradzić z tą traumatyczną sytuacją, którą potęguje zamknięcie na małej przestrzeni, głód oraz konieczność znoszenia innych zwierząt. Ważny temat opakowany w pięknej formie. Po raz kolejny przekonujemy się, że polska animacja ma się świetnie.

Ziemia jałowa (2020)

Czarno-biała, klimatyczna Ziemia jałowa w reżyserii Ahmada Bahrami’ego posiada tylko jednego głównego zwierzęcego bohatera – konia. Wychudzone zwierzę zobaczyć można w kilku scenach: gdy ciągnie wóz, je i pije. Zmuszony do opuszczenia cegielni, opiekujący się nim pracownik, z ociąganiem żegna się ze zwierzęciem. Kondycja konia może niepokoić. Podobnie jak losy wytwórni cegieł, jego przyszłość jest niepewna.

Nowe Horyzonty

Mandibules (2020)

Rewelacją tegorocznej edycji Nowych Horyzontów stał się dla wielu osób film Mandibules (fr. Mandibles) co możemy przetłumaczyć jako „żuwaczki” w reżyserii Quentina Dupieux,. Film podzielił widzów z uwagi na specyficzny, czarny humor. Jest on bardzo zabawny i odkrywczy, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż jego główną bohaterką jest…mucha o imieniu Dominika. Animatroniczny owad został wykonany perfekcyjnie, z dbałością o szczegóły, a jego na poły psie zachowanie bawi. Dwóch nierozgarniętych przyjaciół, witających się okrzykiem „byczek” (i charakterystycznym znakiem rogów) wchodzi przez przypadek w jej posiadanie. Szybko zdają sobie sprawę z tego, że wyszkolony owad może…przynosić im z banku ukradzione pieniądze. Rozpoczyna się przezabawny trening muchy, która posiada jednak swoją ciemną stronę, o której przekona się pewien pies…

Nowe Horyzonty

Smak (2021)

Smak zaskakuje swoją wizualną stroną oraz opowiedzianą w nim historią. Martwy miecznik, a także pies, kura i przede wszystkim świnia dopełniają ten przedziwny świat. W wywiadzie dołączonym do festiwalowej projekcji reżyser filmu mówi: „Zależało mi na podkreśleniu spokoju, dobroci i uczciwości. Te zwierzęta reprezentują wszystkie powyższe cechy. (…) Sam oddech jest dla mnie bardzo ważny, symboliczny. Podobnie u zwierząt – u nich cały czas możemy obserwować „nagi” oddech.” Nieduża różowa świnka funkcjonuje jako zwierzątko domowe – waży się ją razem z innymi mieszkańcami specyficznej komuny, kąpie się i przytula, trzymając na rękach jak psa czy kota. Jest to zresztą moja ulubiona scena w tym filmie. Zwierzę swobodnie przemieszcza się po wszystkich pomieszczeniach, wchodzi po schodach i z nich schodzi, towarzyszy ludziom podczas posiłków. Ciekawe, nowe ujęcie tego gatunku zwierzęcia, pokazujące jego proludzką naturę, ciekawość i inteligencję.

Nowe Horyzonty

Byłam w domu, ale…(2019)

Byłam w domu, ale... (niem. Ich war zuhause, aber…) to współczesna opowieść osadzona w Berlinie, jednak klamrę dla niej stanowią ujęcia z ciekawą parą zwierząt – osłem i psem, które mieszkają w opuszczonym pomieszczeniu. Same muszą się o siebie troszczyć (pies poluje na królika). Ich symbolika jest niejasna, jak jednak mówi sama reżyserka, Angela Schanelec, interesują ją bardziej zarejestrowane chwile i obrazy, niż ich znaczenie. Można jednak zaryzykować tezę, że podobnie jak ukazane zwierzęta, również dzieci głównej bohaterki, niezrównoważonej i nie zapewniającej im poczucia bezpieczeństwa, muszą same się o siebie troszczyć, na zrozumienie matki nie mogą bowiem liczyć. I chociaż film spotkał się na Berlinale 2019 ze skrajnie różnymi reakcjami odbiorców, scena, w której osioł wygląda przez okno opustoszałego budynku, a pies śpi u jego nóg jest bardzo refleksyjna i warta zapamiętania.

Nowe Horyzonty

Żarliwość (2020)

Żarliwość to bardzo udany, prawie czterogodzinny japoński melodramat Kôji Fukady. Główny bohater, Tsuji, trzyma w akwarium raka ozdobnego o imieniu Marlowe, do którego jest przywiązany. Skorupiak jest świadkiem jego rozmów z dwoma kobietami, z którymi jest związany, i pomiędzy którymi nie potrafi wybrać. Na początku filmu widzimy z kolei metalicznie połyskujące, nakręcane chrząszcze-zabawki, których dystrybucją zajmuje się Tsuji.

Podsumowanie

Zwierzęta pojawiły się też w wielu innych filmach, między innymi w Cmentarzysku (słoń, makak), Dziewczynie i pająku (tytułowy pająk – co ciekawe, trzy pająki zostają wymienione z imion w napisach końcowych; dwa psy i dwa koty), Gritt (koty), Czynnikach ludzkich (szczur) i Co widzimy, patrząc w niebo? (psy) oraz w Berlin Alexanderplatz (kanarki).

 

Relacja: Marta Chrzczanowicz – absolwentka filologii polskiej i antropozoologii na UW, zoopsycholożka, miłośniczka wszystkich zwierząt (zwłaszcza kotów), kinomanka, twórczyni blogów filmowych: „Filmowe zwierzęta – blog o postaciach zwierzęcych w kinie”, „Filmowe Koty – blog o kocich postaciach w kinie” oraz „Filmowe Psy – blog o psich postaciach w kinie, dostępnych na Facebooku, na których recenzuje filmy z perspektywy Animal Studies. W obszarze jej zainteresowania znajdują się sposoby przedstawiania zwierząt w filmie w perspektywie animal studies, ich symbolika, a także zachowanie na planie filmowym i dobrostan.

Piotr Czajkowski

🟧 Przeczytaj: O obecności zwierząt w serialu “Wikingowie” (2013-2020)
🟧 Przeczytaj: Pasów nie ma, gaz do dechy: recenzja filmu „Titane”
🟧 Przeczytaj: “Diabeł nie zna granic”, czyli o misterium, którego więcej nie zobaczy nikt

👉 Znajdź ciekawe wydarzenia kulturalne w naszej >>> wyszukiwarce imprez <<<

Udostępnij:


2024 © Fundacja ProAnima. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Skip to content