Array
(
    [0] => https://proanima.pl/wp-content/uploads/2023/07/Zamek-zwierzecy-1.-recenzja-komiksu.jpg
    [1] => 640
    [2] => 853
    [3] => 
)
        

Seria komiksowa „Zamek zwierzęcy” została uznana przez opinię publiczną za komiksową wersję „Folwarku zwierzęcego” Georga Orwella. W nim angielski pisarz przestrzega czytelnika przed totalitarnymi rządami władzy. W tym artykule odpowiemy sobie na pytanie czy tak poważną tematykę udało się przedstawić w komiksowej formie.

Zamek Zwierzęcy 1 – o czym opowiada?

Lektura „Zamku zwierzęcego” zabiera nas do głębokiego lasu, w którym znajduje się tytułowy zamek. Jak się okazuje, miejsce te zostało opuszczone przez człowieka. To doprowadziło do przejęcia władzy przez mieszkające tam zwierzęta. Przywódcą tego quasi-państwa zwierząt staje się Silvio byk. Zaczyna on rządzić twardą ręką, tworząc tym samym dyktaturę. Pomagają mu w tym psy, które monitorują pracę mieszkańców zmuszonych do ciężkiej pracy ponad siły. Silviowi nie obcy jest kult jednostki. W tym celu mieszkańcy republiki zbierają się, by przesyłać wyrazy uznania oraz śpiewać na cześć krwawego dyktatora.  Jednak nie wszystkie zwierzęta zgadzają się na taki stan rzeczy. W miarę rozwoju sytuacji, mieszkańcy buntują się i dążą do rewolucji, przez co zaczyna się swoista walka między dwoma obozami – przeciwników opresyjnej władzy oraz zwolenników reżimu Silvio.

Zamek Zwierzęcy czy warto czytać
Bohaterką pierwszej części Zamku Zwierzęcego jest kotka – Miss Bengalore

Oddajmy hołd twórcom

Komiks jest dziełem dwóch artystów. Scenarzysty Xaviera Dorisona oraz ilustratora Felixa Delepa. Ten pierwszy jest już polskiemu czytelnikowi znany m.in. z serii komiksów takich jak: “Stary Testament”, “Undertaker” czy też “Thorgal”. Historia wykreowana przez Dorisona jest przedstawiona bardzo dobrze. Autor potrafi utrzymać czytelnika w napięciu oraz dać mu chwilę oddechu, by zaraz znów mógł się wciągnąć w wir szybkiej i dynamicznej akcji. Warto także docenić rysownika – postacie oraz otoczenie zostało wykonane we wspaniały sposób. Antropomorficzni bohaterowie prezentują się naprawdę dobrze, ich gesty i mimika oddają w pełni wyrażone w komiksowych dymkach nastroje.

Zamek Zwierzęcy 1 Opinie Cena
Za znakomitą kreską odpowiada Felix Delep

Udany suplement do Orwellowskiego Folwarku

Komiks duetu Delep i Dorison to ciekawa lektura. Wartko prowadzona akcja potrafi porwać czytelnika. Dzięki temu 72 strony Zamku Zwierzęcego 1, można odhaczyć w trakcie jednego wieczoru. Warto przyznać duetowi jedną rzecz – mężczyźni tworząc swoje dzieło, jasno przyznali się do inspiracji „Folwarkiem Zwierzęcym” Orwella. Nie zawsze jawna inspiracja jest udanym zabiegiem, tutaj na szczęście okazałą się strzałem w dziesiątkę. Autorzy nie stworzyli kopii, a swój autonomiczny świat z unikatowymi postaciami, dzięki czemu można uznać komiks nie za marną podróbkę „Folwarku”, a swoisty suplement do dzieła Orwella. Komiks gorąco polecamy wszystkim nieco starszym czytelnikom, łaknącym połączenia fantastyki z politycznymi wątkami.

Zamek Zwierzęcy 1 – komiks – informacje

Tytuł: Zamek Zwierzęcy 1 – Miss Bengalore
Scenariusz: Xavier Dorison
Rysunki: Felix Delep
Tłumaczenie: Jakub Syty
Oprawa: twarda
Druk: kolor
Ilość stron: 72
Rok wydania: 2023
Wydawnictwo: Taurus Media
Cena okładkowa: 65 zł

Opinia i zdjęcia: Piotr Czarkowski

 

Spodobała Ci się nasza recenzja komiksu Zamek Zwierzęcy 1? Check out our other articles in english i українська!

Przeczytaj również: Ter 1 Obcy – recenzja komiksu
Przeczytaj również: Plot Holes – recenzja komiksu bez dziur fabularnych
Przeczytaj również: Urban – Reguły gry. Komiks w klimacie cyberpunku
Przeczytaj również: Ta, która mówi – kształtować los własnym głosem
Przeczytaj również: Na Zachodzie bez zmian – Tragizm wojny
Przeczytaj również: Bartosz Walaszek – od zera do klasy średniej
Przeczytaj również: Pan Lodowego Ogrodu – Jarosław Grzędowicz

Udostępnij:


2024 © Fundacja ProAnima. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Skip to content