Array
(
    [0] => https://proanima.pl/wp-content/uploads/2023/01/druga-sala-wystawy-1-1.jpg
    [1] => 640
    [2] => 480
    [3] => 
)
        

Kolor i Forma. Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie

Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

 

Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

Wejście do Willi Caro w Gliwicach, gdzie mieści się wystawa czasowa

Muzeum w Gliwicach przygotowało dla zwiedzających nową wystawę czasową (dostępna od 22 października 2022 r. do 31 marca 2023 r.) we współpracy z Muzeum Narodowym w Krakowie. To propozycja spojrzenia 100 lat wstecz do krakowskiej awangardy malarstwa i rzeźby, pełnej koloru, geometrii i abstrakcji.

Wejscie na wystawe Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

Wejście na wystawę w zabytkowym budynku

Wyobraźnia i forma

Na pierwszym piętrze zabytkowej Willi Caro w trzech salach rozmieszczono wystawę malarstwa Dwudziestolecia. W klasycznej formie, bez żadnych dodatkowych bodźców, obrazy zostały rozwieszone na oświetlonych ścianach, tworząc tym samym ścieżkę zwiedzania. Paradoksalnie przedstawienie awangardowych, nowatorskich w swoich czasach dzieł w sposób bardzo standardowy, okazało się jak najbardziej uzasadnione. Wszelkie unowocześnienia, multimedia, dźwięki czy eksperymentalne światło tylko zakłóciłyby odbiór niezwykle bogatej treści prac. Podróż w czasie stała się możliwa dzięki integralnemu połączeniu wnętrza starej willi z obrazami abstrakcjonistów.
Kuratorzy Urszula Kozakowska-Zaucha i Światosław Lenartowicz przygotowali wystawę ,,celem przedstawienia największych tendencji artystycznych dwudziestolecia międzywojennego, które koncentrowały się głównie wokół zagadnień formy i koloru”, jak możemy przeczytać w opisie na stronie Muzeum w Gliwicach. I rzeczywiście, gdy widz przekracza próg pierwszej sali, feeria barw uderza w niego z całą mocą. W większości obrazów dominują kolory bardzo intensywne, głębokie, bardzo wyraźne. Nie ma tu miejsca na realizm lub melancholijny impresjonizm, linie krawędzi są zaznaczone ostrymi kreskami, widać bardzo dobrze odważne pociągnięcia pędzla. Postacie i kształty na obrazach zbudowane są z geometrycznych figur, zupełnie jakby artyści sto lat temu najpierw namalowali klocki,
z których potem ułożyli kompletne dzieła. Tematyka jest przeróżna: portrety, pejzaże i sceny rodzajowe, mnóstwo możliwości do poszukiwań nowych rozwiązań w sztuce po I wojnie światowej.

Martwa natura z kwatami Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

M. Łunkiewicz- Rogoyska, Martwa natura z kwiatami (1932), fragment. Na zdjęciu widoczny podpis malarki

Druga sala wystawy Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

 

Żona artysty z chłopcem przy stole Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

Widok na drugą salę wystawy i fragment Żony artysty z chłopcem przy stole Z. Pronaszko (1921)

XX-lecie- pierwsza epoka, w której nie trzeba się martwić o Polskę

Nie sposób znaleźć jakichkolwiek motywów martyrologicznych na gliwickiej wystawie. Po odzyskaniu niepodległości artyści zostali w końcu zwolnieni z tworzenia dzieł o treściach narodowo-wyzwoleńczych ,,ku pokrzepieniu serc”. Mogli zająć się sztuką samą
w sobie, znajdować nowe rozwiązania, polemizować z dotychczasowymi lub nadawać im nowe znaczenie. Wolność twórcza spowodowała zwrot w kierunku abstrakcjonizmu i skupieniu na formie. Wystawę otwierają miejskie pejzaże Zbigniewa Pronaszki, czołowego polskiego formisty. Kontrastowe kolory są znakiem charakterystycznym dla ekspresjonistów polskich, widz może się zatopić w gęstości barw i mnogości kształtów. W pierwszej sali geometrii jest najwięcej, a sami kuratorzy ułożyli prace od poszukiwań indywidualnych stylów przez młodych artystów, poprzez refleksje nad sensem sztuki nowoczesnej, po dzieła starszych malarzy, którzy tworzyli w okresie Młodej Polski i starali się odnaleźć w futurystycznych, powojennych nurtach. Na wystawie zatem zwiedzający zobaczą jeszcze dzieła m.in. I Grupy Krakowskiej, fowistów i kolorystów z Komitetu Paryskiego, a dla wszystkich tych grup głównym punktem zainteresowań była awangarda.

projekt pomnka mickiewicza Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

 

Portret Magdaleny Potworowskiej Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

Z. Pronaszko, Projekt pomnika Adama Mickiewicza (1922) i J. Puget, Portret Magdaleny Potworowskiej (1930)

Rzeźba i drzeworyt

Oprócz obrazów, na wystawie można zobaczyć również drzeworyty i rzeźby. Portret Magdaleny Potworowskiej (1930) Jacka Pugeta i Projekt pomnika Adama Mickiewicza (1922) Zbigniewa Pronaszki są doskonałym przykładem odejścia od realizmu, skupieniu uwagi głównie na formie, ale również na naturalnych możliwościach tworzywa, jakie artyści wykorzystali do swoich rzeźb. Obaj wyeksponowali teksturę brązu, nie ingerując w nią, aby przedstawione postaci były jak najbardziej podobne do rzeczywistych pierwowzorów. Temat rzeźby, czyli w tych przypadkach prawdziwi ludzie, byli wyłącznie punktem wyjścia do pracy, ostateczną fascynacją dla awangardzistów Dwudziestolecia było odkrywanie, jak dany materiał się zachowuje i co z niego ostatecznie można stworzyć.
Drzeworyty zaskakują na samym końcu wystawy, po wielu mocnych i głębokich kolorach, czarnobiałe prace są wyraźnym kontrastem dla reszty dzieł. Walka ze smokiem, Śpiący rycerze, czy Giewont Władysława Skoczylasa, to jeszcze inne spojrzenie na inspiracje twórców w okresie międzywojennym. Folklor, zwłaszcza ten podhalański, zawsze był obecny w sztuce polskiej, a dla artystów szukanie u źródeł do dziś pobudza ich kreatywność do twórczej pracy. Tematyka natury i legend polskich pozwalała ugruntować i osadzić sztukę artystów
w ojczystej kulturze.

Wejście do trzeciej sali wystawy i fragment Wielkiego kryzysu Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

 

widoczny podpis malarza Sztuka Dwudziestolecia międzywojennego

Wejście do trzeciej sali wystawy i fragment Wielkiego kryzysu W. Weissa (1934), na zdjęciu widoczny podpis malarza

Quo vadis, sztuko?

Kolor i forma to wystawa z jednej strony kameralna, a z drugiej bardzo bogata
i szczegółowo przemyślana. Ponad 80 dzieł zebranym w jednym miejscu pozwala zwiedzającym na poznanie tendencji i nastrojów artystów, żyjących w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Czasy te były pełne skrajnych emocji, euforii po odzyskaniu niepodległości, ale i rozliczeniu się z pierwszą wojną światową oraz przygotowywaniu się do drugiej. Dla twórców w sztuce najbardziej istotne było odkrywanie i sięgnięcie do samych jej granic,
w każdej dziedzinie. W malarstwie i rzeźbie przekraczali dotychczasowe zasady, aby podążyć dalej, znaleźć coś nowego. Dokąd więc wszystkie grupy zawędrowały ze swoimi eksperymentami? Jako następcy dekadenckiej Młodej Polski dali podwaliny do polskiego postmodernizmu i dalszego rozwoju sztuki współczesnej. Czy na pewno w słuszną stronę? Na gliwickiej wystawie wątpliwości ówczesnych artystów również zostały przedstawione, lecz ostateczny werdykt należy już wyłącznie do nas, współczesnych odbiorców.

Krystyna Szymura

WYSTAWA CZASOWA (22.10.2022- 31.03.2023)

Kolor i forma. Sztuka dwudziestolecia międzywojennego z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie
Kuratorzy: Urszula Kozakowska-Zaucha i Światosław Lenartowicz
Organizator: Muzeum w Gliwicach, Muzeum Narodowe w Krakowie

W pracy korzystałam i cytowałam treści ze strony www.muzeum-gliwice.pl, z oficjalnych informacji o wystawie czasowej (http://muzeum.gliwice.pl/pl/wystawa/kolor-i-forma-sztuka-dwudziestolecia-miedzywojennego-z-kolekcji-muzeum-narodowego-w-krakowie).

Autor i zdjęcia: Krystyna Szymura

 

Przeczytaj również: Beksiński w Lublinie. Relacja z wystawy
Przeczytaj również: Matkość – „Wszystkie jesteśmy mikrokosmosami i nosimy w sobie trzęsienia ziemi”
Przeczytaj również: Relacja z wystawy Immersive Garden w ramach Festiwalu Sztuki Cyfrowej Patchlab
Przeczytaj również: „No cóż, pustki w kieszeni, trzeba mordy malować” – parę słów o Witkacym

 



👉 Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej

>>wyszukiwarce imprez<<<

1,5 procent na kulturę

Udostępnij:


2024 © Fundacja ProAnima. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Skip to content