Diabeł tkwi w szczegółach i spotykamy go na swojej drodze w najmniej spodziewanym momencie. Czy to jednak diabeł odpowiada za całe zło na tym świecie?
Przygodę z Grahamem Mastertonem zaczęłam bardzo dawno. To właśnie dzięki jego twórczości pokochałam grozę charakterystyczną dla tego autora i ten gatunek pochłonął mnie w całości. Szkarłatna wdowa jest napisana w klasycznym stylu Mastertona. Wciągająca i dopracowana fabuła pod każdym względem. Elementy obyczajówki połączone z religijną ideologią, kryminalną zagadką, nauką a wszystko na tle XVIII wieku.
Główna bohaterka Beatrice dorasta w kochającej i szczęśliwej rodzinie. Jej ojciec jest aptekarzem i od najmłodszych lata uczy dziewczynkę właściwości roślin i działania związków chemicznych. Sielankę życia rodzinnego zaburza choroba matki i jej śmierć. Ojciec Beatrice nie radzi sobie po śmierci żony i popada w alkoholizm. W krótkim czasie umiera także i on.
Beatrice jest zmuszona sprzedać aptekę ojca i wyprowadzić się do ciotki. Tam poznaje Francisa, który zostaje jej mężem. Małżeństwo zaraz po ślubie opuszcza Londyn i udaje się do Ameryki. Francis przyjmuje posadę pastora w spokojnym i bogobojnym Sutton w hrabstwie New Hampshire. Wszystko wskazuje na to, że Beatrice osiągnęła spokój i na nowo może cieszyć się rodzinnym szczęściem. Kobieta odnajduję się w roli żony pastora. Wspiera podejmowane przez niego decyzję i ukradkiem pomaga ludności swoją wiedzą medyczną. Dzięki umiejętnościom jest w stanie pomóc w walce z najróżniejszymi dolegliwościami. Potrafi dochować tajemnicy lekarskiej, za co niejeden członek społeczeństwa jest jej wdzięczny. Ludności Sutton jest głęboko wierząca, ale każdy posiada drobne grzeszki.
Spokój małego miasteczka zostaje zaburzony w brutalny sposób. Sutton nawiedza seria okrutnych morderstw i klęski żywiołowe. Wszystkie tropy wskazują na jednego podejrzanego – na Szatana. Miejsca zbrodni opatrzone są okultystycznymi znakami, które wzbudzają w społeczności przerażenie. Skala okrucieństwa owego diabła nie zna granic. Mieszkańcy obawiają się o swoją wiarę, rodzinę i ziemię, która jest ich jedynym źródłem utrzymania.
Strach potęguje dodatkowo pojawienie się nieproszonego gościa w miasteczku. Podburza on wiarę ludzi i skuteczność modlitw Francisa. Beatrice podejrzewa, że za całe zamieszanie niekoniecznie odpowiedzialny jest diabeł? Czy ma rację? Jaką rolę odgrywa nieznany wędrowiec?
Klasyka gatunku z ciekawą historią w tle. Mocna kobieca postać Batrice Scarlet, która wyróżnia się na tle Suttonowskiego społeczeństwa. Z przyjemnością zabieram się za czytanie kolejnych przygód tej bohaterki, które zostały opisane w Sabacie Czarownic.
Recenzja: Ewa Czarnecka
Zdjęcia: materiały prasowe
Spodobała Ci się nasza recenzja książki Szkarłatna wdowa? Zobacz nasze inne artykuły, również po angielsku i ukraińsku!
Przeczytaj również: Sweet Dreams – Opowieść o nowych romantykach – recenzja ksiązki
Przeczytaj również: Przeminęło z wiatrem – recenzja książki i ekranizacji
Przeczytaj również: Zofia Nałkowska: życie w domu nad łąkami
Przeczytaj również: Rozmowy o muzyce Harukiego Murakamiego czyli klasyka w najlepszym wydaniu
Przeczytaj również: Zapaść. Reportaże z mniejszych miast, Marek Szymaniak – recenzja
Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej