W miniony weekend odbył się największy w Polsce festiwal muzyki i sportów zimowych–SnowFest. To już 11.edycjatego wydarzenia, którego nieodłącznym elementem są także zawody sportowe SnowFest Games Accelerated by Taycan.
Tegoroczna edycja była wyjątkowa pod wieloma względami. Po raz pierwszy impreza została wpisana w międzynarodowy kalendarz FIS. Początkowo miały to być zawody Big Air, jednak anomalia pogodowa – czyli temperatury w środku zimy dochodzące do 18 stopni spowodowały, że śnieg stopniał prawie całkowicie, zarówno na stokach jak i skoczni Skalite w Szczyrku, na której odbywa się wydarzenie. Uniemożliwiło to wybudowanie tak dużej konstrukcji śnieżnej jaką jest skocznia Big Air, dlatego organizatorzy zdecydowali się zbudować, wykorzystując stalowe rusztowania, śnieg z wysokich partii górskich oraz armatki w technologii All Weather Snow pokaźny tor do zawodów na railach .
Za budowę toru odpowiadała ekipa niezwodna ekipa Vodasodova, doświadczona przy takich realizacjach jak Puchary Świata i Winter X Games. Mimo zmiany konkurencji frekwencja zarówno zawodników jak i publiczności dopisała. Narciarze i snowboardziści chwalili tor i formułę, a dla licznej publiczności było to spektakularne i niezapomniane show. Zawody zostały wpisane w kalendarz FIS jako Rail Event. To czwarte na świecie zawody w tej konkurencji oraz pierwsze na świeżym powietrzu, które były uznane przez FIS. Wcześniej FIS Rail Event odbywały się na halach śnieżnych w Dubaju, Landgraaf i Druskiennikach.
Foto: Łukasz Nowak