RM “Indigo” – recenzja płyty – Na ten album czekałam z niecierpliwością. Jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych artystów, zarówno pod względem muzycznym, jak i lirycznym. A może, zwłaszcza jeśli chodzi o teksty, ten artysta bardzo do mnie przemawia i jest źródłem wielu inspiracji oraz natchnienia. RM, a właściwie Kim Namjoon, ma już na swoim koncie sporo wydawnictw — kilka albumów z zespołem BTS oraz solowe składanki.
W tym roku zespół BTS zawiesił aktywności grupowe i każdy z członków zajął się solowymi aktywnościami.
Indigo to pierwszy solowy album rapera, który jest podsumowaniem jego młodzieńczych lat. Krążek został wydany w formie fizycznej i w pierwszym tygodniu sprzedał się w nakładzie ponad 600 tys. kopii. Znajduje się na nim 10 utworów. Oprócz dwóch piosenek w każdej z pozostałych ośmiu RM gości innego artystę. RM znany jest ze współprac nie tylko z artystami z rynku koreańskiego, ale również spoza Korei Południowej.
Produkcją utworów zajął się ,,domowy” producent HYBE (ex. BigHit) – Pdogg, ale poza nim znajdziemy tam takich producentów jak brytyjski duet HONNE, czy eAone i DOCKSIM, z którymi RM wcześniej już współpracował.
(zdj. Big Hit Music/HYBE)
Album otwiera utwór Yun. RM zaprosił do współpracy Erykę Badu. Amerykańska wokalistka ma charakterystyczny głos i wykonuje muzykę z pogranicza hip-hopu oraz soulu.
Piosenka rozpoczyna się i kończy krótkim tekstem recytowanym przez Yun Hyong Keuna. Nieżyjący już malarz jest ulubionym artystą RM’a, stąd nawiązanie do jego twórczości, w której raper często znajdował pocieszenie, gdy było mu ciężko. Wokal Eryki bardzo ładnie wpasowuje się w utwór.
Drugi kawałek, nieco bardziej w rytmach funk wykonuje w duecie z amerykańskim wokalistą Adnersonem a.Paakiem (zdobywca 3 nagród Grammy). Utwór sprawia, że ciało zaczyna poruszać się do rytmu. Tytuł Still Life ma może brzmieć dwojako — również jak ,,I’m still alive”. Raper w tym utworze nawiązuje do sztuki i porównuje swoje życie do statycznego obrazu. Jego życie, choć zamknięte w pewnej ramie, wciąć płynie naprzód i wydarza się bez przerwy, co oznacza, że on ,,wciąż żyje”.
All Day również wydaje się dość optymistycznym kawałkiem. Do RM’a dołączył Tablo — jeden z najbardziej znanych koreańskich raperów (solista i członek legendarnego Epik High). Muzyka Epik High bardzo mocno wpłynęła na Namjoona jako artystę i jego karierę. Wielokrotnie wspominał lub nawiązywał do Epik High w swoich utworach. Jak oboje twierdzą, ich duet był jednym z punktów na ich osobistych „bucket list” (listach rzeczy, które muszą zrobić w życiu). Motywem utworu jest odnalezienie prawdziwego siebie pośród algorytmów, które coraz częściej kierują życiem człowieka (np. w Internecie) i tym jak jest postrzegany.
Czwarty utwór 건망증 (Forg_tful) był tak naprawdę początkiem całego procesu kreatywnego tego albumu. Motywem miało być zapominanie, ale w takim nieprzyjemnym znaczeniu. RM starał się przełożyć to również na sam tytuł, dlatego też w angielskim tytule brakuje litery E — jakby o niej ,,zapomniał”. Utwór został skomponowany już w 2019 roku i nagrywany w prywatnym studio RM’a. Akustyczna aranżacja posiada delikatny klimat ambient i opiera się na powtarzającym się motywie gitarowym, a uderzenia w drewniane biurko dodają prawdziwości. Partię wokalną wykonuje Kim Sewol. Partia została nagrana 3 lata przed wydaniem tego albumu i nie była nagrywana ponownie. Taki zabieg efektywnie wpływa na utwór, nadając mu autentycznego charakteru wspomnień z pamiętnika.
Głos otwierający utwór Closer należy do brytyjskiej piosenkarki Mahalii. Jej barwa głosu otula wręcz słuchacza i przyciąga jeszcze bliżej utworu. W utworze słyszymy także koreańsko-kanadyjskiego piosenkarza Paula Blanco. Cała trójka artystów tworzy bardzo przyjemny dla ucha kawałek z chwytającym za serce tekstem. Czasem jedyny sposób, aby być blisko kogoś to poprzez nasze sny i wyobrażenia lub gdy powtarzamy jedne i te same rzeczy, byleby znowu być fizycznie blisko kogoś.
Change pt.2 jest sequelem do utworu we współpracy z Whale’em. Utwór odbiega nieco muzycznie aranżacją od poprzednich piosenek na albumie. Trochę się zmienia… bo wiele rzeczy ulega zmianie w ciągu życia. RM w sarkastyczny sposób podchodzi do tematu. Nawiązuje do swojej przeszłości i uznaje swoją zmianę — jako człowieka oraz artysty. Zmiana jest dla niego teraz tak oczywista, że nie boi się otwarcie tego przyznawać. W tekście pojawiają się powtórzenia i ta powtarzalność również pojawia się w rytmie.
Lonely to jeden z dwóch utworów na albumie, który RM wykonuje całkiem sam. Nie bez powodu, gdyż piosenka właśnie o tym mówi — o poczuciu samotności. Utwór nie jest balladą, melodia nie jest smutna ani przygnębiająca. Kontrast między melodią a przekazem przywodzi mi na myśl to powiedzenie o poczuciu samotności najbardziej wtedy, gdy jesteśmy w grupie ludzi. Utwór powstał latem tego roku, gdy BTS grali swoją ostatnią trasę. Samotność towarzyszy zatem autorowi na wielu etapach i w wielu aspektach życia.
Hectic od razu kojarzy mi się z utworem Seoul ze składanki mono. RM zresztą nawiązuje do niej w ostatnim wersie, mówiąc o tym, jak kocha, ale i nienawidzi swojego miasta. Do tej pory RM prowadził bardzo szybkie i przepełnione aktywnościami życie idola i międzynarodowej gwiazdy. Życie w wielkim mieście też samo w sobie potrafi nieco przytłoczyć, a przez to ciężko jest odpocząć i znaleźć swoje szczęście. Wokalem męskim w tej piosence jest Colde — południowokoreański piosenkarz wykonujący muzykę R&B. Wspólnie tworzą bardzo dobry utwór, którego przyjemnie się słucha i nuci pod nosem.
Skłamałabym, mówiąc, że żaden utwór nie wycisnął ze mnie łez. Oczywiście, że wycisnął i uznam to za terapeutyczną moc muzyki. Wild Flower w duecie z koreańską piosenkarką youjeen był pierwszym singlem promującym Indigo. Rockowy wokal youjeen idealnie wyraża rozdarcie, jakie towarzyszyło raperowi jeszcze kilka lat wstecz. Ciężko było zachować swoją prawdziwość i być lojalnym sobie, będąc jednocześnie pośrodku światowej sceny muzycznej i ogromnej sławy. W teledysku do tej piosenki widzimy dwa przeciwstawne motywy — artysta na polu dzikich kwiatów oraz pośród płomieni.
[teledysk do piosenki Wildflower]
Listę utworów zamyka No.2 – spokojny utwór w duecie z wokalistką park jiyoon. Tytuł i umieszczenie piosenki na samym końcu albumu symbolizuje zakończenie jednego etapu w życiu rapera i rozpoczęcia drugiego. Piosenka mówi natomiast o tym, że na pewnych etapach swojego życia podejmujemy decyzje, które w danym momencie wydają nam się najwłaściwsze.
W piosenkach znajdziemy nawiązania do sztuki, którą RM uwielbia i która ma wpływ na niego oraz do zespołu, który pozwolił mu się rozwinąć i doświadczyć gamy przeżyć.
Muzycznie album kręci się w klimacie soulu, R&B i hip-hopu. Nie usłyszymy agresywnego rapu (jak np. na pierwszej składance Namjoona zatytułowanej RM), lecz raczej spokojne nuty i refleksyjne teksty. Autor wspomina swoją młodość, poszukuje nadal siebie, ale też akceptuje zmiany. Z nutą nostalgii, ale i z nadzieją na kolejny etap życia. Powiedziałabym, że album ten jest jednocześnie taką muzyczną wodą utlenioną i plasterkiem na życie. Traktuje o zmianach, niepewnościach i podejściu młodego artysty do jego życia, w którym nic nie jest przesądzone.
Tekst: Gabriela Starzec
Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej