Wraz z grudniowym śniegiem na Podlasie powrócił Międzynarodowy Festiwal Filmów krótkometrażowych ŻUBROFFKA. To już 16 edycja inicjatywy Białostockiego Ośrodku Kultury, która w tym roku z racji na tragiczne wydarzenia za naszymi granicami przyjął optymistyczne założenie – „Jakoś to będzie”. Sam festiwal skierowany jest do miłośników kina, ale nie tylko – pokazy mogą stanowić okazję do zbliżenia się do kinowej rzeczywistości widzów obojętnych na krótki metraż. ŻUBROFFKA ściągnęła w tym roku na Podlasie ponad setkę gości z Polski i całego świata. Tak jak żubry w grudniu gromadzą się w stada, tak i w grupę zebrali się miłośnicy krótkiego metrażu i razem po raz kolejny stworzyli największe filmowe wydarzenie w północno-wschodniej Polsce.
Trailer ŻubrOFFki autorstwa Tomasza Papakula
Rekordowa liczba 4500 zgłoszeń
Festiwal trwał w od 7 do 11 Grudnia 2022 roku i obfitował w liczne filmowe pokazy oraz wydarzenia. Z 4500 zgłoszeń selekcjonerzy wybrali 122 filmy które były wyświetlane i oceniane przez jury w wielu kategoriach. Główną nagrodą przyznawaną przez Jury Festiwalu było Grand Prix Festiwalu – Nagroda Dyrektora Białostockiego Ośrodka Kultury. Do zdobycia był również „Dziki Żubr” czyli nagroda publiczności, nagrody w kategoriach takich jak Okno na Wschód, Na Skraju, Dokument.pl, Fabuła.pl, i innych. W przypadku pokazów Kids prawo wyboru miały dzieci, dla których pokazy odbywały się codziennie rano. Dodatkowo nagrody przyznawały Jury Zagranicznych Dziennikarzy, Jury Polskich Dziennikarzy oraz Młode Jury.
ŻUBROFFKA to więcej niż seanse
Uczestnicy festiwalu mieli okazję obcować z kinem na różnorodne sposoby – po wielu seansach odbywały się panele dyskusyjne, a na innych widzowie mogli posłuchać twórców filmów i zadać im pytania. Organizatorzy zadbali również o możliwość posmakowania kultury nie tylko wizualnie – przez 3 dni festiwalu organizowane były Filmowe Śniadania, podczas którego zainteresowani mogli spróbować lokalnych przysmaków z Hiszpanii, Bułgarii i Podlasia, oraz zapoznać się z filmami z tych regionów i porozmawiać o nich. Organizowane były również warsztaty dla dzieci i młodzieży, wystawy, koncerty i impreza techno, pokazy nocne i nie tylko – paleta możliwości spędzania czasu była naprawdę bogata.
Znane persony w Białymstoku
Festiwal odwiedziło wielu znanych twórców filmów z całego świata, nie zabrakło także znanych dziennikarzy i artystów. Wśród nich byli chociażby muzycy duetu Kalte Liebe, Melania, Karolina Cicha, reżyser Michał Marczak oraz dziennikarze Marcin Radomski i Bartek Przybyszewski. Wspominając o dziennikarzach warto wspomnieć o ich internetowej działalności: Marcin prowadzi program w serwisie YouTube „KINOrozmowa” gdzie razem z twórcami filmów porusza kwestie z nimi związane, a Bartek współtworzy podcast „Podcastex” opowiadający w oryginalny i nie zawsze sentymentalny sposób o latach dziewięćdziesiątych i zerowych.
Nie taki diabeł straszny jak go malują
Spośród obejrzanych przeze mnie filmy największe wrażenie zrobił na mnie film „Diabeł” w reżyserii Jana Bujnowskiego. Osadzona we wczesnych latach dziewięćdziesiątych historia opowiada historię oszusta podszywającego się pod Diabła wyłudzającego pieniądze od ludzi. Gdy trafia on jednak na pewną wdowę, dochodzi między nimi do poruszającej i głębokiej konfrontacji poddającej w refleksję kwestie bliskie wielu ludziom. Nie postawiono tu na prostą jednoznaczność, zamiast tego twórca postanowił to co niejednokrotnie umyka – wielowymiarowość i skomplikowanie problemów z jakimi borykają się ludzie. „Diabeł” jest również warty uwagi z racji na bardzo klimatyczne i przekonujące oddanie wyglądu wsi z końcówki XX wieku – widać staranność o detale i ogrom pracy włożony w oddanie realiów lokacji, co zresztą nie umknęło oceniającym. Film otrzymał nagrody w kategoriach: najlepsza muzyka, najlepsze zdjęcia oraz najlepsza fabuła, co uplasowało go jako film z największą ilością zdobytych nagród.
6 sal kinowych pełnych filmów
Podczas tegorocznego festiwalu ŻUBROFFKA seanse odbywały się w sześciu lokacjach: Kinie Forum, Klubie Fama, Uniwersyteckim Centrum Kultury, Galerii Arsenał, Camera Café i Zmianie Klimatu. Pokazy filmowe (poza inauguracją festiwalu, konkursami Midnight Shorts i Music Video oraz koncertami i śniadaniami filmowymi) były całkowicie bezpłatne, a bilety na płatne wydarzenia do kupienia były w kasie kina Forum, kasie BOK i na stronie bilety.bok.bialystok.pl. Frekwencja zdecydowanie dopisała, sale były pełne, a publiczność nagradzała brawami filmy i zadawała twórcom wiele pytań. Atmosfera panująca wokół festiwalu przepełniona była miłością i pasją do kina, a to pozwalało czerpać z festiwalu naprawdę wiele satysfakcji oraz pozytywnych emocji.
Warsha z Grand Prix i Martwe Małżeństwo z Dzikim Żubrem
Zwycięzcą Grand Prix festiwalu ŻUBROFFKA – Nagrody Dyrektora Białostockiego Ośrodka Kultury został libański film „Warsha” w reżyserii Danii Bdeir. Opowiada on historię irańskiego operatora dźwigu, który zgłosił się na ochotnika do objęcia zmiany na jednym z najbardziej niebezpiecznych dźwigów i odnalazł tam wolność. Film doceniony został za ukazanie tego, jak w bardzo trudnych warunkach udało się głównemu bohaterowi uwolnić i pogodzić ze swoją płynną tożsamością.
Najbardziej docenionym przez publiczność filmem i laureatem prestiżowej nagrody Dzikiego Żubra zostało „Martwe Małżeństwo” w reżyserii Michała Toczka. Opowiada on o tych o których zazwyczaj się milczy – statystach na planie, a konkretniej o statystach grających martwych na polu bitwy. Całkiem losowo dobrana para statystów nawiązuję relację, która w pozornie prosty sposób niewiarygodnie celnie i poruszająco przedstawia tematykę odrzucenia. Emocjonalny obraz może wydać się niczym więcej niż telewizyjną opowiastką, jednak pozory mylą – czasami do poruszenia serca zamiast abstrakcyjnych artystycznych wizji wystarczy kilka prostych, lecz prawdziwych i głębokich wymian zdań.
Pełna lista nagród: http://www.zubroffka.pl/aktualnosci/warsha-z-grand-prix-a-martwe-malzenstwo-z-nagroda-publicznosci-16-zubroffki
Finalne napisy końcowe
Na festiwalu ŻUBROFFKA byłem po raz pierwszy, jednak już teraz jestem w stanie stwierdzić, że zdecydowanie nie po raz ostatni. Bardzo bogata oferta programowa i profesjonalna organizacja w połączeniu z wszechobecną pasją do kina daję potencjał do wspaniałych doświadczeń i wspomnień – przyznać muszę, że został on wykorzystany w naprawdę wielkim stopniu. Mieszanka ludzi i filmów z całego świata pozwala poszerzyć horyzonty, zawrzeć nowe znajomości oraz przy okazji – naprawdę świetnie się bawić. Tak jak skończyła się ŻUBROFFKA, tak też rozeszły się statuetki żubrów wręczane zwycięzcom i filmowe stado powróciło do swoich domów. Nie na zawsze jednak – ŻUBROOFKA z pewnością powróci i ponownie ściągnie na Podlasie pasjonatów kina – czego osobiście będę wyczekiwał z niecierpliwością.
Relacja: Dominik Lubowicki
Zdjęcia: Archiwum własne
Spodobała Ci się relacja z festiwalu ŻubrOFFka? Zobacz nasze inne artykuły, również po angielsku i ukraińsku!
Przeczytaj również: Pidżama Porno Top 10 piosenek na 35-lecie zespołu
Przeczytaj również: Rozmowy o muzyce Harukiego Murakamiego czyli klasyka w najlepszym wydaniu
Przeczytaj również: Klaudia Muniak – najlepsze książki
Przeczytaj również: Magia zadziała się w Lublinie – relacja z koncertu Kaśki Sochackiej
Przeczytaj również: Young Adult – najlepsze polskie autorki
Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej