Lipiec – miesiąc, w którym piekło i ziemia zamieniają się miejscami. Oszałamiająca fala upałów zniewala nawet tych najwytrwalszych, najbardziej zaś na świecie chcemy znaleźć się w klimatyzowanym pomieszczeniu. Siedzenie w domu, przy zaciągniętych zasłonach, z butelką zimnej wody będzie dobrym pomysłem, ale jeszcze bardziej polecam spędzanie godzin największego skwaru w chłodnej sali kinowej! Co dobrego reżyserzy przygotowali dla nas w lipcu?
Prawdziwa katastrofa
Uwielbiam filmy katastroficzne. Dzień Niepodległości, Doomsday czy 2012 doskonale działają na wyobraźnię i nawet jeśli są tylko średniakami oglądanymi dla zabawy, to nie należy ich radykalnie odrzucać. Kino spod znaku rozróby totalnej ma jedną, ważną funkcję – pobudza wyobraźnię oraz… wyjątkowo dobrze relaksuje! Twisters, najnowszy film Lee Isaaca Chunga z pewnością więc spodoba się oddanym fanom gatunku. Opowiada o Kate Cooper (w tej roli Daisy Edgar-Jones), byłej łowczyni burz, która mieszka w Nowym Jorku i monitoruje na ekranach komputerów schematy przemieszczania się nawałnic. Oprócz meteorologicznej pasji ma także za sobą pewną traumę. W czasie studiów doświadczyła niszczycielskiego tornada. Prześladowana wspomnieniami opiera się namowom swojego przyjaciela, Javiego (Anthony Ramos). Chłopak przekonuje ją, aby przetestować nowatorski, jeszcze niesprawdzony system wykrywania burz. Gdy rozpoczyna się sezon najintensywniejszych wyładowań, bohaterowie muszą zmierzyć się nie tylko z niszczycielską siłą natury, ale także z własnymi ograniczeniami. Do pełni katastroficznego, amerykańskiego ideału brakuje tylko kosmitów i trzęsienia ziemi.
Trzy razy X
Dwa lata temu, gdy do kin wchodził horror o enigmatycznym tytule X, żaden z kinomanów nie wiedział, czego się spodziewać. Pierwsze zwiastuny na szczęście rozwiały niedopowiedzenia i szybko okazało się, że X będzie opowieścią o grupie przyjaciół, którzy zamierzają nakręcić film dla dorosłych, a ostatecznie padają ofiarą krwawej jatki. Dzieło Ti Westa szybko zyskało popularność w horrorowych kręgach. Nieco gorzej było z uzyskaniem pozytywnych recenzji (na Filmwebie widzowie ocenili go na skromne 5,8). West postanowił jednak kontynuować swoje slasherowe dzieło i już z początkiem lipca na ekranach kin zobaczymy MaXXXine – historię jedynej żyjącej bohaterki X. Udany sequel czy niewypał pokryty złotą farbą, balansujący na krawędzi opłacalności? Dowiemy się niebawem.
Różności i rozmaitości
W lipcu nie zabraknie też typowych filmowych zapychaczy, które pomogą przeżyć nieznośną pustkę przed właściwymi, oczekiwanymi premierami. Do takich produkcji z pewnością należy Fly me to the Moon, dzieło Grega Berlantiego. Komedia romantyczna podkolorowana nachalnym motywem enemies to lovers to coś, co zamierzam całkowicie zignorować. Prawdopodobnie podobnie postąpię z W stronę słońca Agnieszki Kokowskiej, chociaż dokument o rodzinie przemierzającej świat kamperem wydaje mi się nieco ciekawszy. Wisienką na torcie kinowej bylejakości uroczyście ogłaszam Wieczór kawalerski Szymona Gonery. Kolejny film o mężczyznach, dla których zabawa bez hamulców podczas wieczoru poprzedzającego ślub stanowi największe osobiste osiągnięcie. Czasami wątpię, czy polska kinematografia podniesie się jeszcze z kolan.
Duet wszechczasów
Najbardziej oczekiwana premiera lipca nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. Deadpool & Wolverine, połączenie wyszukanego sarkazmu ze zwierzęcą brutalnością to coś, czego fani Marvela od dawna potrzebowali. Nie dziwi mnie dobór aktorów (Ryan Reynolds i Hugh Jackman to para idealna), gustownie zaprojektowany plakat, ani zwiastun zmontowany z prawdopodobnie najlepszych scen. Zdumiewa mnie tylko jedno – na miesiąc przed premierą brakuje na Filmwebie dokładnego zarysu fabuły. Według danych pochodzących z tego portalu film chce zobaczyć aż 14 658 kinomaniaków. Czy to będzie seans niespodzianka?
Bez względu na to, czy wolicie widowiskowe filmy katastroficzne, mrożące krew w żyłach horrory, czy zabawne i pełne akcji produkcje o superbohaterach, lipiec w kinie zapowiada się niezwykle różnorodnie i ekscytująco. Zatem schłodzone w dłoń, rezerwujcie bilety i cieszcie się filmowym latem!
Zestawienie przygotowała Aleksandra Murat
Spodobał Ci się nasz artykuł? Zobacz nasze recenzje filmowe!
Przeczytaj również: The Royal Hotel – przedpremierowa recenzja!
Przeczytaj również: Bosnia Express – najgorszy dokument o wojnie na Bałkanach?
Przeczytaj również: “Pałac pełen bajek” – Otwarcie zmodernizowanej wystawy w łódzkim Muzeum Kinematografii
Przeczytaj również: Civil war – recenzja filmu
Przeczytaj również: Louis de Funès – o tym, kogo wszyscy znają, choć nigdy nie poznali…
Przeczytaj również: Jadwiga Smosarska – najjaśniejsza z gwiazd międzywojnia
Przeczytaj również: Fallout, Fallout nigdy się nie zmienia – recenzja serialu Fallout Amazon Prime