Array
(
    [0] => https://proanima.pl/wp-content/uploads/2020/07/FB_IMG_1596186391384-989x1400.jpg
    [1] => 640
    [2] => 906
    [3] => 1
)
        

Już dziś o godz. 20, a dla tych, którzy mają zajęty piątkowy wieczór, jutro o godz. 17.00 w Perle Żeliszowa usłyszymy niezwykle emocjonalne madrygały, które przygotowały uczestniczki Akademii Ars Augusta. Całość poprowadzi znakomity hiszpański skrzypek i dyrygent Enrique Gómez-Cabrero Fernandez.

Akademia Ars Augusta
fot. mat. prasowe

Ogórkowy sezon? Nie!

 Na świecie od wielu miesięcy koronawirus ogranicza, a wręcz paraliżuje aktywność artystów. W Polsce do niedawna również nie można było swobodnie występować. Jednak obecnie Dolnoślązacy, mimo pełni lata (czyli tzw. „sezonu ogórkowego”) i pandemii, nie mogą narzekać na brak ciekawych wydarzeń muzycznych. Ledwo w Świdnicy skończył się V Międzynarodowy Festiwal Organowy im. Christiana Schlaga, rozpoczął się XXI Festiwal Bachowski. We Wrocławiu możemy chodzić na koncerty do Narodowego Forum Muzyki. Z ofertami muzycznymi pospieszyły również dolnośląskie parafie, w tym m. in. Bazylika p.w. Św. Jadwigi w Trzebnicy. To jednak nie koniec atrakcji. Dla tych, którzy zechcieli połączyć występ w niesamowitych wnętrzach z profesjonalnym kursem muzycznym, międzynarodowe stowarzyszenie Ars Augusta przygotowało niezwykłą propozycję. Komu została ona dedykowana? Przede wszystkim zdolnym, młodym kobietom. Dlaczego? Bo to projekt szczególny, którym opiekowały się również kobiety – organizatorka i moderatorka – śpiewaczka Eleni Ioannidu oraz fotografka Kaja Gómez – Cabrero.

Zgrany duet

Obie artystki słyną z nieprawdopodobnej energiczności w poszukiwaniach interesujących tematów muzycznych. Eleni odnajduje zapomniane dzieła (dość wspomnieć o doprowadzeniu do ponownego wykonania opery „Giove in Argo” Antonia Lottiego  i sukcesie z tym związanym), zaś Kaja, jako żona znanego skrzypka, wspaniale fotografuje wykonawców i wnętrza, w których występują, oraz jest prawdziwym wsparciem emocjonalnym i organizacyjnym dla muzyków. Nie dziwi więc fakt, że taki duet musi odnieść sukces, zwłaszcza, gdy jest wspierany przez Enrique – artystę z wielkim doświadczeniem scenicznym. Dlaczego jednak tym razem obie panie zdecydowały się na zaprezentowanie madrygałów, a nie opery? Dlaczego postawiły na kameralne utwory, a nie na dzieło sceniczne? Jakie były cele warsztatów?

Założenia Akademii Ars Augusta

Podstawową rolą Akademii była oczywiście pomoc w rozwoju młodych artystów. Uczestniczki poza profesjonalnym kursem muzycznym będą miały dziś i jutro okazję występu w interesujących wnętrzach. Kolejnym ważnym punktem jest wzbogacanie życia kulturalnego na granicy Dolnego Śląska i Saksonii. Stowarzyszenie dba o to, by wartościowe wydarzenia kulturalne miały szansę dotrzeć do słuchaczy mieszkających w takich miejscach Dolnego Śląska, czy Saksonii, w których szans na wysłuchanie koncertu muzyki klasycznej, czy obejrzenie spektaklu operowego na żywo, jest znacznie mniej, niż w dużych miastach, bądź wcale nie ma takiej możliwości.

Trzeci cel, niezwykle ważny, przyświecający członkom stowarzyszenia, to odkrycie i wypromowanie zapomnianej muzyki minionych wieków, w szczególności tej pochodzącej z obu wspomnianych wyżej regionów.

Muzyka nośnikiem emocji

W wieku XVI i XVII dokonała się wielka rewolucja w sztuce. Najbardziej znani kompozytorzy zadecydowali wówczas, że muzyka ma być „sługą” poezji.

Do tej pory muzyka miała być pełna harmonii i melodyjna, a jej podstawowym zadaniem było dostarczanie słuchaczom piękna. Teraz jej rola znacznie się urozmaiciła. Zaczęła ona przedstawiać ważne dla człowieka emocje, w tym przede wszystkim miłość, namiętność, lecz także zazdrość, cierpienie, czy nawet nienawiść z powodu nieodwzajemnionych uczuć. Zadaniem profesjonalnego wokalisty było już odtąd nie tylko „odśpiewanie” utworu, ale także, a może nawet przede wszystkim, jego głębokie przeżycie emocjonalne. Wykonawca śpiewając o cierpieniu, płaczu, czy zawodzie miłosnym, musiał sam odczuć w swoim sercu smutek i tragizm. Jeśli natomiast opowiadał o wesołym wydarzeniu, w jego interpretacji słuchacz miał odnaleźć radość, czy wręcz usłyszeć śmiech. Podsumowując, wykonawca aby być wiarygodnym w przedstawieniu ekspresji zawartej w słowach danego dzieła, musiał jak najgłębiej doświadczyć emocji opisanych w tekście.

Dlaczego kobiety?

Tym nowym trendem interpretacyjnym zainteresowała się między innymi grupa muzyczna działająca w Ferrarze. Tworzyli ją śpiewacy występujący wyłącznie dla tamtejszego księcia i jego najbliższych przyjaciół. Na czym polegała niezwykłość tego zespołu? Czy tylko na nowoczesnych, pełnych emocji interpretacjach dzieł muzycznych najwybitniejszych kompozytorów tamtych czasów? Zdecydowanie nie! Poza fantastycznymi wykonaniami grupa ta wyróżniała się w muzycznym świecie również tym, że była pierwszym zespołem złożonym w całości z kobiet. Z zachowanych źródeł wiemy, że śpiewaczki te genialnie interpretowały poezję, zwłaszcza miłosną. I dlatego, choć występowały jedynie przed kameralną publicznością, szybko stały się sławne i znane. Cały świat poznał je jako Il Concerto delle Donne di Ferrara.

Uczestniczki kursu

Program, który zostanie zaprezentowany dziś i jutro podczas koncertów wieńczących Akademię Ars Augusta jest wyborem miłosnych madrygałów opartych na najlepszej poezji tamtych czasów. Dzieła te były śpiewane właśnie przez znakomite śpiewaczki z dworu księcia Ferrary. My usłyszymy je w wykonaniu młodych, pięknych i utalentowanych kobiet z różnych krajów. Z niektórymi z nich udało mi się porozmawiać. Kilka zamienionych słów pokazało mi ich pasję. Dlatego pragnę wspomnieć o nich, by zachęcić słuchaczy do udziału w koncertach.

Akademia Ars Augusta
Denis Reynoard/Fotografie z Archiwum Artystki

Denise Reynoard pochodzi z Meksyku. Studiowała w Meksyku i w Barcelonie. Śpiewała m. in. w „Orfeuszu” Claudio Monteverdiego. Artystka podkreśla, że w muzyce dawnej najważniejsze jest zgłębianie tajników retoryki. Ważne jest również to, że można odkryć nowe, zapomniane dzieła.

Akademia Ars Augusta
Irena Piórecka/Fotografie z Archiwum Artystki

Irena Piórecka mieszka od 7 lat w Hamburgu, tworząc w środowisku polskiej emigracji kameralny zespół pasjonatów, wykonujących dzieła nie tylko polskie, ale również kompozycje francuskich impresjonistów i utwory współczesne Jej najnowszą fascynacją jest chorał gregoriański. W muzyce ceni najbardziej piękno melodii, kunszt polifonii i głębię znaczeń.

Akademia Ars Augusta
Magdalena Pikuła/Fotografia z Archiwum Artystki

Magdalena Pikuła pochodzi z Nowego Sącza, jest absolwentką Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie. Pracuje w Chórze Polskiego Radia (również jako solistka). Ma na swoim koncie występ w operze „Apollo i Hiacynt” W. A. Mozarta oraz koncerty na międzynarodowych festiwalach muzyki dawnej. W muzyce kocha ekspresję, afekt i żywiołowość.

Akademia Ars Augusta
Johanna Reithmeier/Fotografie z Archiwum Artystki

Johanna Reithmeier ze Stuttgartu studiowała w Lipsku, w Hochschule für Musik und Theater Mendelssohn-Bartholdy, a następnie w Moguncji, w Hochschule für Musik Mainz. Uczestniczyła m.in. w wykonaniu „L’Infedelta delusa” Haydna z orkiestrą La petite Bande. Uwielbia muzykę dawną, ponieważ wyraża ona ponadczasowe piękno poezji poprzez dźwięk i rytm. „To magiczne, jak rytm języka, ale także ornamenty mogą przenosić emocje w tak bezpośredni sposób” – mówi Artystka. „Chciałabym łączyć się z ludźmi poprzez muzyczne historie, a ponieważ kocham aktorstwo, tak samo jak śpiewanie, kontynuuję karierę w operze, ale uwielbiam też muzykę koncertową, taką jak dzieła Bacha, pieśni, a nawet muzykę folkową i jazz”.

Akademia Ars Augusta
Natalia Olczak/Fotografie z Archiwum Artystki

Natalia Olczak to postać zupełnie niezwykła, bo jednocześnie jest ona studentką klasy klawesynu w Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach oraz kompozycji w Akademii Muzycznej we Wrocławiu (studia dzienne w dwóch różnych miastach!). Uczestniczyła w wielu kursach klawesynowych, współpracuje z najbardziej znanymi w Polsce muzykami wykonującymi dzieła baroku. To z ich wiedzy, doświadczenia, ale również talentów, czerpie inspirację. O marzeniach mówi tylko tyle: „marzy mi się życie takie, jakim ono aktualnie jest. Niech kwitnie”.

 

🟧 Przeczytaj: V Festiwal Mikołaja z Koźla

🟧 Przeczytaj: Wywiad z Anną Moniuszko – dyrektorem artystycznym cyklu „Muzyka Mistrzów Baroku”

Udostępnij:


2024 © Fundacja ProAnima. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Skip to content