Eurowizja Junior, czyli kolej na młodych

Eurowizja Junior osiągnęła dziś rangę profesjonalnego show na wielkiej scenie. Utalentowani młodzi uczestnicy zapewnili Polsce zwycięstwo na arenie międzynarodowej aż dwa lata z rzędu. Sukces w konkursie oraz program „The Voice Kids” są obecnie otwarciem bramy do świata show-biznesu dla najmłodszych talentów. Czy aby na pewno jest w nim miejsce dla dzieci?

Idea konkursu Eurowizji dla dzieci, czyli Eurowizji Junior, powstała w ślad za „dorosłym” odpowiednikiem konkursu. Nasz kraj zadebiutował w konkursie już podczas pierwszej edycji w 2003 roku, jednak ze względu na niezadowalające wyniki naszych reprezentantów podczas głosowania, wycofaliśmy się z gry na długo, aby ostatecznie powrócić w roku 2016. Od tego czasu Polska z każdą edycją potwierdza udział w konkursie i tym samym pokazuje światu najzdolniejszy, dziecięcy talent wokalny, wybrany najczęściej  drogą długich eliminacji. Jeśli powrócić do występów sprzed 17 lat, łatwo zauważyć jak bardzo zmienił się profil i zasady konkursu. Od piosenek dziecięcych i układów tanecznych przypominających występy z porannych programów dla dzieci i młodzieży, Eurowizja dla młodych przeszła długą drogę w stronę profesjonalnego show na wielkiej scenie, jakim w końcu się stała.

Wielkie kariery – dla młodych artystów?

Takie właśnie wielkie, międzynarodowe przedsięwzięcie dla młodych artystów  odbyło się pod koniec listopada w Warszawskim studio na Woronicza – tym razem, ze względu na sytuację pandemiczną, w niezwyczajnych warunkach. Tegoroczna Eurowizja Junior została zorganizowana w Polsce już po raz drugi, gdyż w zeszłym roku Wiktoria Gabor, a wcześniej również Roksana Węgiel, zapewniły Polsce zwycięstwo w konkursie aż dwa razy z rzędu. Mimo wielkich oczekiwań, nasza tegoroczna reprezentantka Ala Tracz nie podzieliła sukcesu swoich poprzedniczek.  Na eurowizyjnej scenie przez lata rodziły się i gasły wielkie kariery, głównie dzięki zaangażowaniu Telewizji Polskiej w wizerunek i promocję uczestników . Również w przypadku Eurowizji Junior emocje sięgają zenitu, ponieważ cały świat na chwilę znów skupia się przed ekranem telewizora, aby wybrać zwycięzcę, który  za moment zostanie wchłonięty w strukturę świata show-biznesu. Tylko…czy aby na pewno jest w nim miejsce dla dzieci?

Już od początku swojego istnienia, idea tak wielkiego konkursu dla dzieci wzbudzała kontrowersje, nie tylko wśród odbiorców, ale też wśród potencjalnych organizatorów. Zanim Polska ponownie potwierdziła swój udział w konkursie w 2016 roku, ówczesny zarząd TVP uznawał uczestnictwo w imprezie promującej rywalizację dzieci za niedopuszczalne. Od chwili wybrania nowego prezesa (co miało miejsce w 2016 roku) poglądy te stały się nieaktualne i polska powróciła do konkursu, a od 2018 roku TVP 2 rozpoczęło również emisję programu „The Voice Kids” – słynnego talent show dla dzieci, opartego na niderlandzkim formacie o tej samej nazwie. Według regulaminu, w programie udział mogą wziąć dzieci w wieku od 8 do 15 lat, co niemalże pokrywa się z zasadami Eurowizji, dlatego drogi obu konkursów zaczęły się krzyżować, a tym samym rozpoczęła się nowa era dla wielkich karier wszystkich młodych artystów.

Sukcesy nowego formatu

Rosnąca popularność programów z udziałem dzieci i młodzieży doprowadziła do tego, że ich małoletni uczestnicy, biorąc udział w „The Voice”, a  potem często również w Eurowizji, dołączają do grona gwiazd i celebrytów, zyskując wielu fanów w mediach społecznościowych i poza nimi. Obecnie skala, na jaką działają nasze zwyciężczynie poprzednich dwóch edycji Eurowizji jest naprawdę godna podziwu. Szybko okazało się, że polski show-biznesu jednak nie zna wieku, a dwunasto-/czternastolatki mogą zostać „pełnoprawnymi” gwiazdami, tak samo jak dorośli. Dzięki popularyzacji młodych talentów w mediach, nikogo nie zaskakuje występ Roksany Węgiel podczas koncertu sylwestrowego w gronie „starych wyjadaczy” polskiej sceny rozrywkowej, wyprzedane trasy koncertowe  oraz cały pakiet gadżetów i ubrań z jej wizerunkiem, co można nawet przyrównać do niegdysiejszego sukcesu Hanny Montany – idolki nastolatek zza zachodniej wody.  Imponuje też  duet Viki Gabor z Kayah i jej zeszłoroczny, eurowizyjny singiel „Superhero” pokrywający się podwójną platyną. Na podobne dokonania tegorocznej reprezentantki – Ali Tracz, z całą pewnością będziemy musieli czekać jeszcze tylko chwilę.

Eurowizja Junior kreatorem lepszych perspektyw

Choć wielkie kariery dziecięcych gwiazd nie zawsze spotykają się aprobatą dorosłych i doświadczonych przedstawicieli tej branży, czy to z zazdrości, czy z chęci obrony przed niebezpiecznym światem, chyba już do nich przywykliśmy. Poza tym, muzyka młodszych wykonawców jest pewnym bezpiecznym punktem dla młodszych odbiorców, którzy poświęcają mediom coraz więcej uwagi. Promowanie nastoletnich gwiazd nie tylko dostarcza najmłodszym fanom muzyki na wysokim poziomie, ale przede wszystkim skupia ich uwagę na tekstach pozbawionych wulgaryzmu i klipach muzycznych bez podtekstu seksualnego, których to aspektów w obecnej popkulturze trzeba by długo szukać, nawet ze świecą. Jeśli chodzi o same kariery młodych muzycznych gwiazd, na pewno śpiewanie własnych piosenek i życie w światłach reflektorów jest wspaniałym spełnieniem ich największych marzeń. Niestety to, w jaki sposób i jakim kosztem te kariery będą się toczyć, głównie jest zależne od ludzi, którzy pracują na wizerunek tych dorastających sław oraz od ludzi, którzy na tym wizerunku będą chcieli się bogacić.

Justyna Pietrzak – studentka muzyki w mediach, obserwatorka twórców nowej muzyki, mediów i kultury, nawet tej niekulturalnej.

Osoby zainteresowane tematyką muzyki czytały również: Notowania Spotify 2020
Zdjęcie: Jason Rosewell / Unsplash