Array
(
    [0] => https://proanima.pl/wp-content/uploads/2024/12/Duke-tom-1-recenzja-opinie.webp
    [1] => 370
    [2] => 493
    [3] => 
)
        

Duke, czyli ekscytująca historia o amerykańskim żołnierzu, który musi sprzeciwić się armii, aby pomścić swojego przyjaciela. Czy uda mu się to pomimo wielu przeciwności losu? Czy pozostanie wierny swoim ideałom, czy też ulegnie powinnościom wynikającym z bycia żołnierzem? A przede wszystkim – czy warto poznać jego historię? Ta recenzja pomoże znaleźć odpowiedź na ostatnie pytanie.

Duke. Tom 1 – o czym jest?

Conrad Hauser jest jednym z najbardziej uznanych amerykańskich żołnierzy. Był wyjątkowy na każdym etapie swojej kariery – od obozu treningowego aż po wszystkie akcje już jako żołnierz. Jest prawdziwym patriotą, który kocha Stany Zjednoczone i byłby gotów oddać za nie życie. Dzięki swoim niezwykłym umiejętnościom niemal nigdy nie znajdował się w bezpośrednim zagrożeniu. Niemal, ponieważ jedno wydarzenie całkowicie odmieniło jego życie. Podczas jednej z misji musiał zmierzyć się z latającym robotem, który zabił jego najlepszego przyjaciela, Frosta.

Od tamtego dnia Hauser miał w głowie tylko jedno – robota, który odebrał mu przyjaciela. Niestety, nikt mu nie uwierzył, nawet jego dowódca, pułkownik Hawk. Nawet nienaganna reputacja Duke’a nie pomogła, a on sam został zmuszony do odwieszenia munduru. Mimo to wciąż pozostaje najprawdziwszym Amerykaninem, kochającym swoją ojczyznę. Od tego czasu działa jednak na własną rękę – chce odnaleźć osobę odpowiedzialną za stworzenie robota i zemścić się za śmierć przyjaciela oraz wszystkich innych rodaków, którzy nie mają pojęcia o istnieniu tej nowej technologii.

Duke tom 1 recenzja opinie
Duke. Tom 1 – okładka komiksu

Hauser nie może liczyć na wsparcie – nawet ze strony amerykańskiej armii. Wręcz przeciwnie, jego działania spotykają się z przeszkodami, co rodzi wewnętrzny konflikt. Aby pomóc swojemu krajowi, musi działać przeciwko jego żołnierzom. W końcu Duke trafia na trop – firmę M.A.R.S. Gdy korporacja odkrywa, że Hauser prowadzi śledztwo, sama postanawia go wyeliminować. Czy Duke zdoła pokonać latającego robota, zanim dopadną go wrogowie? I najważniejsze pytanie – kto tak naprawdę jest jego przeciwnikiem, a kto sojusznikiem?

Komiks porusza wiele interesujących wątków. Czytelnik poznaje postać amerykańskiego żołnierza, który jest tak ogromnym patriotą, że jest gotów zrobić wszystko dla swojego kraju. Jednocześnie boryka się z wewnętrznym rozdarciem – aby pomóc Ameryce, musi się od niej odwrócić. To wątek poprowadzony w sposób niezwykle interesujący, ukazujący bohatera tragicznego, który nie wie, czy powinien kierować się własnym sumieniem, czy powinnością wobec kraju.

Innym ciekawym aspektem jest przedstawienie funkcjonowania amerykańskiej armii. Z dowódcą Hawkiem na czele, system jawi się jako niezwykle złożony, starannie manipulujący informacjami, które trafiają do opinii publicznej. Wiąże się to z licznymi spiskami, które stanowią śmiertelne zagrożenie dla głównego bohatera. Struktura amerykańskiej armii przedstawiona jest jako bardzo skomplikowana, pełna niejasności. Czytelnik przez cały czas zastanawia się, która strona konfliktu – rząd czy M.A.R.S. – jest prawdziwym czarnym charakterem tej historii.

Warstwa graficzna komiksu

Trzeba przyznać, że każdy element warstwy graficznej komiksu stoi na wysokim poziomie. Sama okładka jest dopracowana i estetyczna, dobrze oddając klimat całego dzieła, choć sama główna grafika nie wyróżnia się niczym szczególnym. Mimo to warto docenić inne elementy oprawy, które zostały wykonane z dużą precyzją. Na przykład nazwa uniwersum komiksu przypomina plaster, który stereotypowo noszą amerykańscy żołnierze na nosie, zabrudzonym krwią. Ten „plaster” ciągnie się przez przód okładki, po jej bok, aż na tył, co dodatkowo podkreśla ten efekt. To drobny detal, ale wykonany genialnie, co tworzy wyjątkowe wrażenia podczas czytania komiksu.

Duke Tom 1 warstwa graficzna
Duke. Tom 1 – rysunki wykonał Tom Reilly

Ta dbałość o szczegóły widoczna jest również wewnątrz. Wszystko utrzymano w spójnym, żołnierskim stylu. Nawet strona wydawnicza, która zazwyczaj jest biała i w prosty sposób przedstawia wymagane informacje, tutaj została zaprojektowana z pomysłem. Jest to cała żółta strona z wzorem sugerującym zniszczenia wywołane wybuchem, z napisami w ciekawej czcionce i dodatkową grafiką. Tego rodzaju przemyślane detale pojawiają się wielokrotnie. Trudno ich nie docenić, bo pokazują, jak starannie komiks został wykonany z każdej perspektywy.

Ilustracje prezentują się bardzo przyzwoicie. Choć może nie wyróżniają się szczególnie i raczej nie są najmocniejszą stroną komiksu, to zdecydowanie nie można ich uznać za wadę. Są estetyczne, dobrze oddają klimat, a jednolity styl konsekwentnie utrzymano na wszystkich stronach. Kolory zostały dobrane bezpiecznie – nie dodają ani nie odejmują wartości komiksowi, choć nie czynią go też szczególnie charakterystycznym na tle innych.

Warto jednak wyróżnić sceny akcji – w Duke jest ich bardzo dużo, a każda z nich została wykonana naprawdę świetnie. Podczas czytania można odnieść wrażenie, że komiks wręcz drży od licznych wystrzałów na kadrach. Trzymanie go zbyt blisko twarzy może grozić „przysmaleniem” nosa od ogromu wybuchów. To właśnie w scenach akcji widać największą zabawę formą – niektóre kadry są nieoczywiste i w ciekawy sposób przedstawiają dynamiczne sytuacje.

Duke. Tom 1 – Opinia

Duke to typowy komiks akcji. Gdy zabrałem się za lekturę, miałem pewne oczekiwania, które komiks spełnił, a nawet zdołał pozytywnie mnie zaskoczyć. Zaprezentowana historia jest ciekawa i nieoczywista. Poruszone wątki fabularne zostały przedstawione w sposób przemyślany, co skutecznie zaciekawia czytelnika i zachęca do sięgnięcia po kolejne części. Szczególnie końcówka komiksu jest na tyle zaskakująca, że najchętniej od razu chciałoby się poznać dalszy ciąg wydarzeń.

Bohaterowie są raczej prosto zarysowani, a ich psychika nie jest szczególnie rozbudowana. Wyjątkiem jest główny bohater – jego postać wyróżnia się na tle innych. Czytelnik ma okazję obserwować jego ciekawe rozterki wewnętrzne, które wskazują na potencjał do dalszego rozwoju w kolejnych tomach.

Duke to dobry komiks – nie jest wybitny, ale spełnia wszystkie oczekiwania wobec gatunku. Wszystkie jego elementy są na satysfakcjonującym poziomie. To solidny akcyjniak, który mogę z czystym sumieniem polecić. Przeczytanie Duke’a z pewnością nie będzie czasem straconym.

Warto podkreślić, że Duke to dopiero pierwszy tom historii. Dodatkowo fabuła komiksu została osadzona w rozległym uniwersum, Energon Universe. Jeśli ktoś polubił świat przedstawiony w Duke’u, znajdzie jego rozwinięcie w takich seriach jak Void Rivals, Transformers czy Cobra Commander.

Duke – informacje o komiksie

  • Tytuł: Duke. Tom 1
  • Wydawnictwo: Nagle Comics
  • Scenariusz: Joshua Williamson
  • Rysunki: Tom Reilly
  • Kolor: Jordie Bellaire
  • Tłumaczenie: Tomasz Kupczyk
  • Liczba stron: 128
  • Oprawa: miękka
  • Data wydania: 2024 rok
  • Cena okładkowa: 84,90 zł

Opinia: Paweł Skarzyński
Zdjęcia: Paweł Skarzyński

Przeczytaj również:  Trent – recenzja komiksu – Ujmująca historia pewnego…
 Przeczytaj również:  Tango Integral I podróż po oceanie testosteronu
 Przeczytaj również:  Jestem ich milczeniem – recenzja komiksu
Przeczytaj również:  Saint Elme 2 – recenzja komiksu. Gdzie są żaby?
 Przeczytaj również:  Most Heksagon  – recenzja komiksu science fiction

Udostępnij:


2024 © Fundacja ProAnima. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Skip to content