Komiks Czarne serce, czyli tajemnicza historia pełna brutalności i hedonizmu. Poznajcie świetne napisane postacie, genialnie zbudowany świat i niepowtarzalny klimat. A to wszystko pochodzi spod rąk polskiego autora, Łukasza Godlewskiego.
Czarne serce – O czym jest?
Komiks Czarne serce opowiada historię dwóch sióstr – Victorii i Claire. Mieszkają w Detroit i pracują wspólnie w korporacji. Ich życie początkowo wydaje się pełne rutyny – nudna praca papierkowa i piątkowe imprezy, które nie wnoszą nic ciekawego do życia.
Wszystko się zmienia, gdy Claire zaprasza swoją siostrę na tajemniczą aukcję artefaktów z całego świata. Przepełniona marazmem Victoria początkowo sceptycznie patrzy na ten pomysł, lecz w końcu zmienia zdanie, gdy dowiaduje się, że tematem aukcji mają być przedmioty związane z fizycznym pożądaniem.
Ekscytacja związana z chęcią ujrzenia antycznych przedmiotów seksualnych znika z twarzy sióstr, gdy okazuje się, że uczestnikami aukcji są niezwykle podejrzani ludzie, a samo przedsięwzięcie zdaje się nielegalne.
Łukasz Godlewski – Czarne serce
Na aukcji obecny jest pewien mężczyzna, Henryk Lowelski – polskiego pochodzenia rzeczoznawca artefaktów. Jest on postacią istotną nie tylko dla tego komiksu, lecz również całego uniwersum, w którym miał już swoje role w poprzednich komiksach Łukasza Godlewskiego
Na aukcji licytowana jest tajemnicza Szkatułka Pożądania, której cena sięga milionów dolarów. Choć naszych głównych bohaterek naturalnie nie stać na taki zakup, to przez pewne mroczne wydarzenia szkatułka ostatecznie trafia w ręce Victorii.
W tym momencie siostry zostają wplątane w skomplikowaną intrygę na styku religii i kryminalnego podziemia. Claire musi zmierzyć się z indyjską sektą, która ma wobec szkatułki plany, a ich przerwanie może oznaczać śmierć wielu osób.
Czarne serce – Warstwa graficzna
Choć fabule komiksu Czarne serce nie można zbyt wiele zarzucić, to zdecydowanie jego warstwa graficzna prezentuje się najlepiej i najbardziej wyjątkowo. Jest to jeden z tych komiksów, które mają swój charakterystyczny styl i unikalny koncept.
Największym wyróżnikiem są kolory. Znaczna większość stron przedstawia monochromatyczne kadry w odcieniach czerni i czerwieni. Niebieskawe i białe barwy pojawiają się rzadko i jedynie wtedy, gdy mają istotne znaczenie dla fabuły. Przeglądając komiks pobieżnie, można odnieść wrażenie, że większość kadrów jest do siebie podobna, wręcz powtarzalna. Jednak gdy zagłębimy się w historię, zanurzamy się w mroczny świat szkarłatu, który buduje ciężki, ale niezwykle intrygujący klimat. Szybko okazuje się także, że nic tutaj nie jest dziełem przypadku – decyzja autora o tak ograniczonej palecie barw nie jest bez przyczyny. Podczas lektury wywołuje dodatkowe emocje, mogące przyprawić czytelnika o gęsią skórkę.
Sama kreska jest przyzwoita, choć przez tak odważnie zastosowaną kolorystykę nie wybija się na pierwszy plan. Nie można powiedzieć, że ilustracje są brzydkie, lecz niewiele z nich wyróżnia się w sposób budzący szczególny zachwyt.
Czarne serce – rysunki
Pewnym wyjątkiem są sceny przedstawiające magiczne bóstwa – te wyglądają naprawdę przerażająco, sprawiając, że razem z bohaterami odczuwamy strach. Ich pięknie ukazana demoniczność jeszcze bardziej wzmacnia klimat komiksu.
Sam komiks został wydany bardzo starannie. Nie tylko kadry, ale wszystkie strony utrzymane są w mrocznej stylistyce, widocznej także na samej okładce. Wydawnictwo Best Comics zadbało o to, by każdy element prezentował się dobrze, co widać od pierwszego momentu, gdy bierzemy komiks do ręki.
Opinia o komiksie Czarne serca
Niezwykle budująca jest myśl, że polscy autorzy potrafią tworzyć takie perełki jak Czarne serce. To bardzo dobry komiks, który czyta się z dużą przyjemnością.
Ma on pewne wady – na przykład sam pomysł na fabułę jest świetny, jednak niektóre jego elementy nie wybrzmiewają należycie. Indyjska religia wyznawców Aśoki jest intrygująca, bohaterowie są ciekawi, a całe uniwersum przemyślane. Problemem bywa jednak tempo akcji. Można odnieść wrażenie, że choć komiks nie należy do tych najkrótszych, to momentami wydarzenia następują zbyt szybko po sobie, nie dając czytelnikowi w pełni poczuć wszystkiego, co skrywał ogromny potencjał tej historii. Nie jest to kwestia, która rujnowałaby wrażenia z lektury, ale pokazuje, że nie jest to komiks idealny. Choć takich raczej nie ma…
Jestem osobą, która bardzo docenia, gdy komiks potrafi zbudować odpowiedni klimat. Ten robi to genialnie, o czym wspomniałem już w kontekście warstwy graficznej. Jednak nie jest to komiks, który tylko dobrze wygląda – prowadzona narracja świetnie współgra z rysunkami. Jest mroczna, pełna niepokoju i tajemnic. Świat stworzony przez Godlewskiego jest niezwykle brutalny i hedonistyczny. Można wręcz powiedzieć, że kadry przesiąkły okrucieństwem historii, barwiąc ilustracje na krwawy kolor. Całość cechuje spójność i konsekwencja, które znacznie potęgują wrażenia z lektury.
Łukasz Godlewski postanowił umiejscowić wydarzenia w Detroit oraz Indiach. To w pewien sposób odważna decyzja – polskie, dobrze znane realia zapewne najłatwiej byłoby przedstawić. Jednak wybór ten wyszedł mu na dobre. Oba miejsca zostały ukazane bardzo wiarygodnie.
Detroit jest surowe i bezwzględne – w pewien sposób odzwierciedla korporacyjne życie głównych bohaterek przed wydarzeniami z komiksu. Indie natomiast emanują tajemniczością i naturalizmem, co genialnie współgra z charakterystyką sekty, która jest brutalna i dzika.
Jedynym polskim akcentem są tak naprawdę bohaterowie. W jednej z rozmów wspomniany zostaje Janek – kolega Victorii, o którym jednak tylko słyszymy. Bardziej istotną postacią jest wspomniany wcześniej Henryk Lowelski. To niezwykle ciekawie wykreowany bohater, którego obecność na kadrach jest zawsze mile widziana. Nie bez powodu – Lowelski był już protagonistą innych dzieł Godlewskiego, na przykład komiksu Malarz. Autor poświęcił wiele czasu na rozwinięcie jego historii i psychiki, co czuć i co zdecydowanie wyróżnia tę postać na tle innych.
Godlewski opowiada o tym na samym końcu komiksu. Znajdziemy tam kilka stron, na których opisuje proces tworzenia oraz dzieli się swoimi inspiracjami. To kolejny element, który pokazuje, jak wiele pracy i zaangażowania włożono w powstanie Czarnego serca.
Czarne serce – Informacje
- Autor: Łukasz Godlewski
- Rysunki: Łukasz Godlewski
- Wydawnictwo: Best Comics
- Ilość stron: 224
- Data wydania: 2024 rok
- Cena sugerowana: 119 zł
Recenzja: Paweł Skarzyński
Zdjęcia: Paweł Skarzyński
Przeczytaj również: Extremity, tom 1. Artystka – recenzja
Przeczytaj również: Most Heksagon – recenzja komiksu science fiction
Przeczytaj również: Tango Integral I podróż po oceanie testosteronu
Przeczytaj również: Trent recenzja komiksu – Ujmująca historia pewnego…
Przeczytaj również: Jestem ich milczeniem recenzja komiksu
Przeczytaj również: Gedz Anatema – opinie o płycie