Czadoman to najbardziej czadowy muzyk we wszechświecie. Gorące kobiety, dużo humoru i disco polo – czyli połączenie, które daje milionowe wyświetlenia. Prześledźmy karierę Czadomana i spróbujmy odpowiedzieć na pytanie: dlaczego jest taki czadowy?
Czadoman – kim jest?
W sumie 330 milionów wyświetleń na YouTube, ponad 310 tysięcy miesięcznych słuchaczy na Spotify i piosenka o rudej dziewczynie, którą zna chyba każdy Polak. Kim jest tak zwany Czadoman i jak to osiągnął?
Paweł Dudek urodził się 8 lutego 1986 roku w Opalewie. Zaczynał swoją karierę muzyczną jako wokalista zespołu rockowego ze Świebodzina – Arena. Grał tam wraz z Wojciechem Podemskim, Markiem Ristau oraz Waldkiem Romaniukiem. Warto odnotować ten krótki okres kariery Dudka, gdyż na nagraniach z ówczesnych koncertów słychać go w utworach rockowych, gdzie głos jest istotniejszy niż w przypadku disco polo. Trzeba przyznać, że brzmiał wtedy bardzo dobrze. Stare nagrania pokazują, że Dudek jest uzdolniony wokalnie. Wybór jego przyszłego pójścia w disco polo nie wynikał z braku umiejętności, lecz świadomego wyboru innej ścieżki kariery. Na usta nasuwa się pytanie: czy Czadoman nie marnuje się w disco polo mając tak dobry głos?
Pod koniec 2013 roku przyjął pseudonim Czadoman, rozpoczynając tym samym najbardziej czaderską karierę muzyczną. Zaczął sporym sukcesem. Dwa pierwsze utwory, które opublikował to Chodź na kolana (2013) oraz Ruda tańczy jak szalona (2014). Są to jego najpopularniejsze piosenki. Ich czadowość przyniosła mu rozpoznawalność.
Czadoman – Albumy
W 2014 roku Dudek wydał nowy, debiutancki album muzyczny – Czadomania. Po jego przesłuchaniu, zacząłem postrzegać świat w inny sposób. Tekst utworów jest niesamowicie czadowy – choć prosty i bez przekazu, a niektórzy mogliby go skrytykować za promowanie złych wartości. Podkład muzyczny jest typowy dla disco polo, ciężko tu powiedzieć coś więcej, prócz pewnego przymiotnika zaczynającego się na „cza”, a kończący się na „dowy”. Jednak już bardziej na poważnie, to głos Dudka jest naprawdę ładny, momentami nawet intrygujący. Zdecydowanie umilił mi tę ponad 37 minutową podróż po discopolowych bitach.
W 2021 roku Czadoman wydał swój kolejny album o nazwie – uwaga – Czadomania 3. W międzyczasie pomiędzy tymi dwoma albumami pojawiła się Czadomania 2.0, lecz nie różniła się niczym od swojej poprzedniczki poza kilkoma dodatkowymi utworami. Trzecia odsłona popularnej serii muzycznej – oprócz tego, że jest czadowa – zawiera 14 utworów. Są to w większości hity Dudka, które na czas wydawania albumu, fani już dobrze znali i kochali. Piosenki te często mają więcej z disco lub dance niż disco polo, ale nic na tym nie tracą. Są bardzo taneczne, nadające się na klasyczne, czaderskie polskie wesele z ogórkami i wódką w remizie strażackiej.
Czadoman – teledyski
Czadoman nagrywa teledyski do praktycznie wszystkich swoich utworów. Ma świadomość, że w disco polo dobrze się to sprzedaje i wykorzystuje to. Wszystkie są wykonane profesjonalnie – widać, że Dudek wkłada w nie pieniądze, są czaderskie. Nie jest to takie oczywiste w przypadku twórców disco polo.
Słuchając tekstów Czadomana, zastanowiłem się, jak dużo dziewczyn wystąpiło u niego w teledyskach. Sprawdzenie tego byłoby zbyt trudne, więc przeprowadziłem trochę inny, ale zbliżony test. Policzyłem, w ilu teledyskach występują tańczące dziewczyny lub takie, których ciało jest przestawione w „seksualny” sposób. Wyniki są szokujące. Na 26 obejrzanych teledysków, tylko 3 nie spełniły tego założenia, z czego jednym z nich jest autorska wersja „Przybieżeli do Betlejem” Czadomana. Jakieś wnioski? Nie wiem. Czadowe.
Oczywiście na przeprowadzony powyżej test należy patrzeć z przymrużeniem oka… 😉
Warto wspomnieć, że w pierwszych teledyskach, Czadoman był ubrany w strój superbohaterski. Początkowo nie chciał pokazywać twarzy, ale w końcu zmienił zdanie.
Czadoman – na poważnie
Wielokrotnie w czasie tego artykułu podchodziłem z humorem do jego postaci, śmiejąc się z czadowej otoczki projektu Dudka. Dla osoby, która zliczy, ile razy użyłem słowa „czadowy” należy się medal. Jednak poznając bliżej sylwetkę Czadomana, a może bardziej Pawła Dudka, okazuje się, że jego kreacja wcale nie jest taka prosta i wesoła, jak wygląda na pierwszy rzut oka. Wspomniany już przeze mnie zespół Arena, pokazuje, że Dudek ma talent muzyczny. Osobie z jego umiejętnościami wokalnymi wręcz nie przystaje śpiewać o zapraszaniu kobiet do spoczęcia na jego kolanach w kiczowatym stroju bohaterskim. W młodości muzyk był aktywnym ministrantem i jak sam przyznaje, wierni w kościele byli jego pierwszą większą publiką. Otwarcie mówi o swojej wierze, nie wstydzi się jej. Co najciekawsze – Dudek wspomina w wywiadzie dla My Company Polska, że pod maską Czadomana, kryje się osoba z iście depresyjną naturą. Gdy jeszcze nie tworzył disco polo, podobno pisał bardzo melancholijne utwory, wyrażające więcej smutku niż radości.
Okazuje się, że Czadoman, wcale nie jest taki czadowy, albo inaczej – jego czadowość wynika z czegoś innego. Jest pewnego rodzaju maską, która po założeniu, daje Dudkowi moc – radość. Dzięki niej może cieszyć się z fanami, wspólnie z nimi się bawić i polepszać im humor. Żyją w pewnego rodzaju symbiozie, dając sobie nawzajem pozytywną energię. Dudek mówi o swojej muzyce w następujący sposób:
Wchodząc w postać Czadomana, otrzymuję ogromną dawkę energii, ciągle się uśmiecham, dzielę się radością z innymi. Muzyka jest w pewnym sensie oszustwem. Jest portalem, przez który możesz zabrać słuchacza w zupełnie inne miejsce. Każdy ma swoje smutki i zmartwienia, a muzyka pozwala choć na chwilę o nich zapomnieć – fragment rozmowy z My Company Polska.
Wielu ludzi krytykuje Czadomana za jego prostotę, mało ambitne teksty i przyziemny gatunek muzyczny, w którym tworzy. Sam nie przepadam za tego rodzaju muzyką, zupełnie do mnie trafia. Ale po zapoznaniu się z postacią wykreowaną przez Dudka, dochodzę do wniosku, że tak naprawdę, może być ona o wiele głębsza niż nam wszystkim się wydaje. Czadoman to pewnego rodzaju lek. Dla Dudka, dla mnie, dla Ciebie.
Artykuł napisał Paweł Skarzyński
Fot. Oficjalna strona Czadoman na Facebook
Spodobał Ci się nasz artykuł? Sprawdź inne muzyczne nowinki!
Przeczytaj również: Tau „Remedium II”. Druga odsłona rapowego świadectwa wiary po 10 latach
Przeczytaj również: Gedz “Anatema”. Czy warto było czekać trzy lata?
Przeczytaj również: Enea Edison Festival 2024 – oczarował po raz szósty
Przeczytaj również: Zuza Jabłońska – młoda gwiazda polskiej sceny muzycznej!
Przeczytaj również: Kierunek: Wioski Świata. Podróż nie tylko metaforyczna, ale edukacyjna
Przeczytaj również: Horizon: An American Saga – recenzja
Przeczytaj również: Zanim zniknęli – czy słuchamy jeszcze tych artystów?
Nic dla Ciebie? Wybierz, co chcesz przeczytać!
✨ recenzje książek
✨ recenzje filmów
✨ recenzje płyt
✨ relacje ze spektakli teatralnych
✨ artykuły o sztuce
✨ recenzje komiksów
✨ nowinki technologiczne
Ucz się z nami! Poczytaj o kulturze w obcym języku:
✨ angielski
✨ francuski
✨ niemiecki
✨ ukraiński