Array
(
    [0] => https://proanima.pl/wp-content/uploads/2022/12/Koncert-Orkiestry-detej-1.jpg
    [1] => 640
    [2] => 427
    [3] => 
)
        

Barbórka a.d. 2022 – Na Górnym Śląsku na początku grudnia panuje zawsze wielkie poruszenie. Niezależnie od pogody, aury i nastrojów w tym regionie swoje wielkie święto przeżywają górnicy. 4 grudnia to ich czas – Barbórka!

 

Barbórka AD 2022

 

Jak to z tymi górnikami było?

Pierwsze wzmianki o świętowaniu przez górników wspomnienia św. Barbary sięga już XVIII wieku. Święta ta patronką ludzi pracujących w kopalniach stała się nie bez przyczyny- przypisuje się jej również pieczę nad trudną pracą i dobrą śmiercią. Praca pod ziemią przy wydobyciu węgla z każdym rozpoczęciem szychty i zjazdem „na gruba” wiązała się i wiąże z wielkim ryzykiem. Na Górnym Śląsku szacunek dla zawodu górnika zawsze był bardzo pieczołowicie pielęgnowany, ponieważ jeszcze nie tak dawno to od kopalni zależne było życie codzienne Ślązaków. Nie było mieszkańca, który by nie znał kogoś, kto zginął podczas pracy pod ziemią. Zawód ten był przekazywany z pokolenia na pokolenie, powstawały górnicze osiedla, a infrastruktura miejska rozwijała się przede wszystkim z potrzeby dojazdu do kopalń. Pomimo, że Górny Śląsk ma niezwykle trudną (i jeszcze nie do końca odkrytą) historię, i który od zawsze był wielkim kotłem kulturowym, tradycja świętowania Barbórki stała się spoiwem zarówno dla autochtonów, jak i przyjezdnych. To dzień jedności i wspólnego spojrzenia wstecz, poszukania na nowo swoich korzeni. W dobie kryzysu energetycznego i ekologicznego kopalnie na przestrzeni lat sukcesywnie zaczęto zamykać, a charakterystyczne szyby kopalniane z kręcącymi się kołami przestały już być znakiem rozpoznawczym regionu. Nawet ta utrzymująca się od kilku lat sytuacja, nie wyparła Barbórki ze świadomości Ślązaków.

Pobudka!

Koncert Orkiestry dętej

 

4 grudnia najwięcej pracy mają orkiestry dęte. W KWK Sośnica co roku wygląda to tak samo: zbiórka 6:00. Jest jeszcze ciemno, temperatura -1 stopień. Cały dzień grania, więc trzeba być dobrze przygotowanym na trudne warunki, podwójne rajstopy, ciepłe skarpety, trzy swetry pod górniczym płaszczem, biały szalik i rękawiczki bez palców. Na głowę tylko czako z czerwonymi piórami, uszy niestety odkryte. Termos z gorącą herbatą, ,,marszgabla” (lirka) na nuty i oczywiście instrument. Szybkie pakowanie do autobusu i jazda na pobudki. W Sośnicy- dzielnicy Gliwic, gdzie w kopalni jeszcze fedrują, jest kilka miejsc do zagrania. Pobudki w Barbórkę polegają, jak sama nazwa wskazuje, ,,na budzeniu” górników i całej okolicy. Orkiestra idzie przemarszem pod domy w rytmie wybijanym przez werbel i gra śląskie marsze. Niektórzy mieszkańcy nawet specjalnie wstają wcześniej i idą na wczesny spacer, żeby posłuchać i rozpocząć świętowanie. Wśród muzykantów jest przy tej okazji mnóstwo śmiechu, bo zawsze wśród nich są zakłady, czy w tym roku jakiś zaspany mieszkaniec wstanie lewą nogą i usilnie będzie starał się uciszyć orkiestrę (co jest absolutnie niemożliwe) lub jakie ,,łupy” za piękne granie dostaną. Tym razem oprócz przeźroczystych butelek z płynem ,,na rozgrzanie” okazał się nimi świeżutki kołocz (sernik), podarowany od samego dyrektora kopalni. W przerwie ciasto zostało pochłonięte przez zmarznięty i głodny zespół. Orkiestra sośnicka miała od rana kilka przystanków na pobudki. Harmonogram był bardzo napięty, a był to dopiero początek barbórkowej szychty. Po obudzeniu dobrej połowy miasta Gliwice, zespół swoją grą uświetnił aż 2 msze, jedną po drugiej, w kościołach na skrajnych końcach miasta. Na obu nie zabrakło poczt sztandarowych, górników w mundurach oraz przedstawicieli władz miejskich, ponieważ na Śląsku świętowanie 4 grudnia dotyczy dosłownie wszystkich mieszkańców metropolii. W tym roku Barbórka wypadła w niedzielę, więc uroczyste granie w kościołach było już przedostatnim punktem dnia.

 

Barbórka a.d. 2022

BarbórkoweLOVE w zabytkowej kopalni- jedziemy do Zabrza!

Oprócz silnego zakorzenienia i pielęgnowania tradycji nawet śląska Barbórka idzie z duchem czasu. Górników i kopalń jest coraz mniej, dlatego podejście do Dnia Górnika jest już mimo wszystko zupełnie inne, niż 50 lat temu. Prawdę mówiąc, w samych orkiestrach pracujących na kopalni i emerytowanych górników jest już garstka, większą część zespołu przejęły już ich wnuki i młodzi ludzie grający na różnych instrumentach. Dlatego podejmowane są próby wpisania pięknych barbórkowych tradycji we współczesną rzeczywistość i to z niemałym sukcesem. W Zabrzu na terenie muzeum Sztolni Królowa Luiza (zabytkowej kopalni) już po raz drugi odbyła się połączona ze świątecznym jarmarkiem Barbórka pod hasłem BarbórkoweLOVE 2022. Z inspiracji tradycyjną biesiadą na wspomnienie św. Barbary wynikła 3-dniowa impreza z mnóstwem atrakcji dla rodzin z dziećmi (różnorodne warsztaty twórcze, zwiedzanie muzeum), fanów współczesnej muzyki (koncerty m.in. Organka, Sarsy i Bryskiej) oraz amatorów foodtrackowego jedzenia i poszukiwaczy świątecznych prezentów. Pomimo tak dużej różnorodności dostępnych aktywności, na BarbórkowymLOVE atmosfera Dnia Górnika była odczuwalna cały czas. Nie zabrakło tam miejsca dla lodowego Skarbnika, śląskiej godki oraz śląskich marszów, zagranych przez kilka okolicznych orkiestr dętych, w tym tej z Sośnicy. Czerwone pióra z orkiestrowych czako wypełniały 4 grudnia cały teren zabytkowej kopalni, na której odbywał się barbórkowy jarmark.

Górnicza, hutnicza orkiestra dęta robi nam paparara….

Jako członek orkiestry dętej KWK Sośnica miałam okazję spojrzeć na Barbórkę z nieco innej perspektywy. Przede wszystkim sławne pobudki i biesiada śląska to tylko podręcznikowe przykłady świętowania Dnia Górnika. Orkiestra górnicza jest ważnym towarzyszem każdej uroczystości, dlatego uczestniczy w wielu innych wydarzeniach, które są składowymi tego święta. Barbórka tak naprawdę nie trwa tylko przez jeden dzień. Owe biesiady organizowane są w zasadzie przez cały grudzień. Na Politechnice Śląskiej na Wydziale Górniczym odbywa się Akademia z przyjęciem nowych studentów do górniczego stanu, a w cechowniach na kopalniach dyrektorzy wygłaszają oficjalne przemowy i honorują tegorocznych przodowników pracy. Wszystko to dzieje się przy dźwiękach orkiestry, która w pięknych mundurach, maszerując równo od lewej nogi uświetnia wszystkie te wydarzenia, tworząc niepowtarzalny klimat. Wtedy melodie Karliku, karliku, Poszła Karolinka czy Szła dzieweczka do laseczka brzmią jakoś inaczej, nie ma w nich ani krzty przaśności. Nie ukrywam- można ją znaleźć w wielu śląskich zwyczajach, zwłaszcza tych niewłaściwie zinterpretowanych lub przeinaczonych jeszcze za czasów PRL-u na powierzchowne zabawy. Nie sposób jednak jej znaleźć w samych górnikach, którzy na uroczystościach barbórkowych stoją na baczność w swoich wybiglowanych i wyrychtowanych (wyprasowanych i przygotowanych) mundurach, którzy śpiewają hymn górniczy, podczas gdy orkiestra gra. Zamiast przaśności, zobaczyłam w nich obraz niezwykłej pokory wobec historii i wiary we własne tradycje.

W relacji z Barbórki 2022 mówiłam o Orkiestrze KWK Sośnica z Gliwic, pod batutą Agnieszki Wajgel i kierownictwem Ryszarda Buczka.

Relacja: Krystyna Szymura
Zdjęcia: Facebook: Barbórkovelove 2022

Spodobała Ci się nasza relacja z Barbórki? Zobacz nasze inne artykuły, również po angielsku i ukraińsku!

Przeczytaj również: Pod obcym niebem, Sylwia Kubik – recenzja
Przeczytaj również: Zapaść. Reportaże z mniejszych miast, Marek Szymaniak – recenzja
Przeczytaj również: Klaudia Muniak – najlepsze książki
Przeczytaj również: Katarzyna Grochola: od „Nigdy w życiu” do „Ja wam pokażę”
Przeczytaj również: Zofia Nałkowska: życie w domu nad łąkami

 


👉 Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej

>>wyszukiwarce imprez<<<

1,5 procent na kulturę

 

Udostępnij:


2024 © Fundacja ProAnima. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Skip to content