Ach, co to był za festiwal! Dwa dni rapowego grania na świeżym powietrzu, wspaniała atmosfera i niesamowite emocje to kwintesencja festiwalu B.East Fest odbywającego się w Białymstoku w dniach 3-4 czerwca. Jest to pierwsza edycja i miejmy nadzieję, nie ostatnia, gdyż jest to innowacyjny, w pełni hip-hopowy, projekt stworzony przez Pogotowie Kulturalno-Społeczne – ekipę odpowiedzialną za kultowy już Up To Date Festiwal.
Takiego festiwalu w Białymstoku jeszcze nie było! W czerwcowy weekend w mieście zdecydowanie rządził hip-hop, zwłaszcza, że dzień po festiwalu swój koncert miał Taco Hemingway. Stadion Miejski zamienił się w muzyczne centrum dobrej zabawy i pozytywnej energii. B.East Fest pokazuje, że Białystok też potrafi się bawić i że to miejsce na festiwalowej mapie Polski, które warto zdecydowanie odwiedzić. A było czego posłuchać.
B.East Fest 2022 – gwiazdy
Na scenie zebrała się sama śmietanka polskiej sceny rap/trap. Pierwszego dnia festiwalu można było zobaczyć na scenie Rusinę, Kaza Bałagane, Aviego z Louisem Villainem, Kękę oraz Kukona. Drugiego dnia gości festiwalu rozbujali Dziarma, Gruby Mielzky, Szczyl, Sokół oraz OIO. Świetny kontakt z publicznością miał Kaz Bałagane, duże wrażenie na mnie wywarł także Avi x Louis Villain, których “Apollo” zmiótł mnie na kolana. Najbardziej czekałam na koncert Szczyla – wschodzącej gwiazdy młodego pokolenia oraz Sokoła – będącego już ponad 20 lat na scenie legendy rapu i oba występy mnie nie zawiodły. Muszę szczerze powiedzieć, że doświadczenie koncertu na żywo ulubionego artysty to było niezapomniane przeżycie. Pod sceną była niesamowita energia – ludzie bujają się i tańczą w rytm muzyki, a ty mimowolnie bujasz się wraz z nimi. Dobrze, że oprócz najświeższych kawałków, można było również usłyszeć dobrze znane przeboje. Artyści na żywo brzmią o wiele lepiej niż na nagraniach i dzielili się z uczestnikami koncertu mistrzowskim flow oraz pozytywnymi wibracjami. Bawiłam się przednio i wyśpiewałam się za wszystkie czasy, a “Cześć” Sokoła towarzyszyło mi jeszcze przez długi czas.
Co można zobaczyć na B.East Fest?
Ekipa B.East Festu stanęła na wysokości zadania i zrobiła naprawdę świetną robotę organizacyjną. Było sporo przestrzeni oraz miejsca do spędzenia czasu poza koncertami. Osoby, które chciały mieć chwilę wytchnienia od szaleństw pod sceną mogły sobie pochillować na leżaczkach, a także zjeść smaczne jedzonko z foodtrucków (szczególnie polecam kolorowe pierożki azjatyckie). Było także miejsce do zrobienia sobie fajnych fotek czy relacji na Instagramie. Przede wszystkim można było zobaczyć dużo młodych ludzi, których łączy wspólna pasja do muzyki, co było niesamowite. To ludzie tworzą B.East Fest i to, jak bardzo są zaangażowani w występy pozwala na doświadczenie festiwalowego klimatu z prawdziwego zdarzenia.
Wrażenia po B.East Fest
Jak na duży festiwal, było dość kameralnie, co zdecydowanie w moich oczach jest zaletą. Jest to pierwsza edycja, a co za tym idzie, sprawdzanie formatu, dlatego rozumiem, dlaczego poszło to w takim kierunku. To, co wyróżnia B.East Fest to zdecydowanie niepowtarzalna atmosfera, która udzielała się każdemu, niezależnie od tego kim jest czy w jakim jest wieku. Mam nadzieję, że kolejne edycje będą równie dobre, a nawet jeszcze lepsze! Białystok już czeka na B.East Fest 2023.
B.East Fest 2022 – line up – kto zagrał:
- Rusina
- Kaz Bałagane
- Avi x Louis Villain
- Kękę
- Kukon
- Dziarma
- Gruby Mielzky
- Szczyl
- Sokół
- OIO
Foto: B.east Fest
Relacja: Magdalena Gosk
Magdalena Gosk – Absolwentka filologii polskiej, copywriter, a także początkujący redaktor. Interesuje się mitologią, a także filmami animowanymi. W wolnych chwilach zajmuje się art journalingiem i odkrywa kulturę Dalekiego Wschodu. Słucha wielu gatunków muzycznych – jest otwarta na muzykę z różnych krajów świata oraz epok.
Spodobała ci się relacja z festiwalu B.East Fest? Zobacz też nasze inne artykuły:
Przeczytaj również: GCH+ – recenzja płyty “Timelapse”
Przeczytaj również: Łódź ugościła legendy. Byliśmy na koncercie Kultu
Przeczytaj również: Maja Lidia Kossakowska – królowa polskiej fantastyki
Przeczytaj również: Zobacz mural z Branickim w Białymstoku – opinie i koncepcja