Alicja w Krainie Czarów – recenzja komiksu

Alicja w Krainie Czarów to kolejna propozycja wydawnictwa Egmont z serii klasyczne baśnie Disneya. Jest to idealna opowieść dla małych i dużych wydana w formie kolorowego komiksu. Sama treść nie będzie zaskoczeniem, ponieważ każdy z nas kojarzy przygody Alicji i czarodziejskich postaci. Zaadaptowana na komiks powieść Lewisa Carolla to prawdziwy must have każdej domowej biblioteczki.

Alicja w Krainie Czarów – o czym jest?

Pewnego słonecznego dnia Alicja i jej starsza siostra spędzają czas w ogrodzie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zamiast korzystać z uroków zieleni Alicja musi wysłuchać nudnej lekcji historii. Dziewczynka zamiast uczyć się, pogrąża się w marzeniach i zasypia. Budzi się już w zupełnie innym świecie, ale w pierwszej chwili nie zdaje sobie z tego sprawy, bowiem otoczenie wygląda w miarę normalnie. Tylko czy w normalnym świecie istnieją spieszące się zwierzęta? Okazuje się, że to dopiero początek przygód. Aby dostać się do Krainy Czarów Alicja musi zmniejszyć się za pomocą magicznego eliksiru. Po kolei napotyka dziwne postacie, takie jak:

• Biały Królik – kamizelka i muszka to jego znak rozpoznawczy. Pomimo dużego zegarka kieszonkowego jest wciąż spóźniony. Ma ciekawe powiedzonka.
• Kot z Cheshire – można go opisać w trzech słowach: kolorowy, przyjazny i zawadiacki.
• Szalony Kapelusznik i Marcowy Zając – ekscentryczni, o czym świadczy ich niezwykły ubiór. Uwielbiają herbatkę, która na przyjęciach leje się strumieniami.
• Tweedledee i Tweedledum – rozrywkowi bliźniacy kochający wiersze i tańce. Zawsze występują razem. Niestety, mają też pewną wadę: zrzędzą i zniechęcają tym do siebie innych.
• Królowa Kier– budzi strach w swoich poddanych, a chciałaby być królową serc. Uwielbia czerwone róże i krykieta.
• Pan Gąsienica – przeważnie przesiaduje na grzybach, udziela dobrych rad odwiedzającym Krainę Czarów. Obraża się, kiedy ktoś wypomina mu niski wzrost.
• Kwiaty z Krainy Czarów– niezwykłe rośliny potrafiące mówić i pięknie śpiewać.

Nie zapomnijmy o głównej bohaterce i jej siostrze:

• Alicja – marzycielka w białym fartuszku. Ciekawa świata i odważna dziewczynka. Ma dużą wyobraźnię, nie lubi uczyć się i czytać książek.
• Siostra Alicji – jest przeciwieństwem Alicji, zasadnicza i wymagająca. Uważa, że nauka historii jest bardzo ważna.

I tak Alicja trafia między innymi na mówiącego zagadkami kota z Cheshire, Szalonego Kapelusznika, który był inspiracją dla twórców komiksów o Batmanie do stworzenia bardzo charakterystycznej postaci (ciekawe czy zgadniecie), czy despotyczną królową Kier, której boją się wszyscy mieszkańcy krainy, łącznie z jej mężem – królem. A to tylko część niezwykłych mieszkańców świata za króliczą norą.

Konstrukcja i kolory

Jak wszystkie wydania z tej serii, komiks składa się z trzech części: galerii postaci z opisami, głównej opowieści i „wspomnień”. Wszystko zamyka się w 40 stronach. Autor płynnie opowiada nam historię Alicji, komiks czyta się na tyle przyjemnie, że nawet nie wiadomo jak znajdujemy się na ostatniej stronie. Większość wydarzeń oddana jest całkiem wiernie, aczkolwiek mi zabrakło sceny z udziałem Kapelusznika pytającego się Alicji czy nalać jej herbatki.

Kolejnym moim spostrzeżeniem odnośnie treści jest sposób, w jaki dostosowano niektóre sceny pod młodszych czytelników. Fani magicznego świata Alicji doskonale pamiętają chociażby z filmu scenę z królową i kartami malującymi róże. W skrócie: karty zajmujące się królewskim ogrodem przez pomyłkę zasadziły białe róże. Z obawy przed gniewem królowej, która chciała mieć tylko czerwone, musieli przemalowywać je na żądany kolor. Jak to już bywa, Alicja znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze i razem z kartami miała zostać skazana na ścięcie. Do tej pory dźwięczą mi w uszach słowa ŚCIĄĆ JEJ GŁOWĘ! W komiksie zostało to zamienione na karę. Uważam, że to dobre posunięcie.

Jeśli chodzi o grafikę, to już na wstępie uwagę przyciąga kolorowa okładka z główną bohaterką na pierwszym planie. W ogóle cała powieść jest ilustrowana barwnymi rysunkami, zbliżonymi do pierwowzoru. Krótkie, komiksowe opisy dobrze dopełniają całości.

Alicja w Krainie Czarów – czy warto przeczytać?

Alicja w Krainie Czarów to opowieść o nieposkromionej dziecięcej ciekawości, odwadze oraz potędze wyobraźni. Uważam, że warto czytać bajki Disneya, ponieważ są piękne i ponadczasowe. Tutaj atutem jest krótka graficzna forma i okrojona ilość tekstu, co świetnie sprawdzi się np. podczas nauki czytania dla dzieci. Fanów disneyowskiej klasyki zachęcam do sięgnięcia po inne tytuły z tej serii 🙂

Alicja w Krainie Czarów – komiks – informacje

• Tytuł: Alicja w Krainie Czarów
• Scenariusz: Francois Corteggiani
• Rysunki: Sara Storino, Andrea Nicolucci
• Tłumaczenie: Mateusz Lis
• Liczba stron: 64
• Druk: Kolor
• Oprawa: miękka
• Wydawnictwo: Egmont
• Data premiery: 2023
• Cena okładkowa: 29,99 zł

Opinia: Agata Rosińska
Foto: Agnieszka Małachwiejczyk

 Przeczytaj również: Śpiąca Królewna – ponadczasowa baśń w formie komiksu
 Przeczytaj również: Twórcze życie we dwoje – zobacz, czy warto przeczytać
 Przeczytaj również: Sami. Tom 6. Wymiar czwarty i pół – co się stało w Świecie Otchłani?
 Przeczytaj również: Friday Księga pierwsza- recenzja
 Przeczytaj również: Jacek Malinowski – Sukcesy Białostockiego Teatru Lalek
 Przeczytaj również: Kuba Knap – objawienie polskiej sceny hip-hopowej