Patrycja Markowska – Obłęd. Recenzja płyty

Po trzech latach od ostatniego albumu Patrycja Markowska powraca z nowym muzycznym projektem. Obłęd to dziesiąta płyta w jej karierze – dojrzała, osobista i nieco inna niż wcześniejsze. Czy nowy materiał spełni oczekiwania fanów i pokaże artystkę w nowym świetle, nie tracąc przy tym jej charakterystycznego brzmienia?

Patrycja Markowska, Obłęd – historia

Patrycja Markowska, wokalistka z już dwudziestopięcioletnim stażem muzycznym, 9 maja 2025 roku wydała swój dziesiąty album muzyczny, zatytułowany Obłęd. Jej poprzednie projekty muzyczne przyniosły jej ogólnopolską popularność, stawiając ją w czołówce polskich artystów.

Poprzednie płyty Patrycji Markowskiej okazały się dużym sukcesem, wielokrotnie zdobywając status złotych i platynowych albumów. Przykładowo, Świat się pomylił z 2007 roku, jeden z najpopularniejszych albumów artystki, osiągnął status platynowej płyty za sprzedaż ponad pięćdziesięciu tysięcy egzemplarzy. Na krążku znalazły się takie hity jak: Świat się pomylił, Jeszcze raz i Kilka prostych prawd. Wykonanie jednego z tych utworów przyniosło artystce pierwszą nagrodę w konkursie „Premiery” na 44. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.

Patrycja Markowska: Obłęd

Patrycja Markowska, oprócz genialnego głosu, znana jest również ze swojej ogromnej charyzmy – zarówno scenicznej, jak i osobistej. To połączenie sprawiło, że wokalistka zgromadziła liczne grono wiernych fanów, którzy nieustannie czekają na jej nowe muzyczne projekty. Na szczęście nie brakuje ich w jej dorobku, czego dowodem jest fakt, że doświadczona scenicznie artystka wydaje nowy album zaledwie trzy lata po poprzednim, zatytułowanym Wilczy pęd.

Wspomniana wcześniej charyzma przyczyniła się również do rozwoju jej działalności medialnej. Jedną z najważniejszych ról telewizyjnych Markowskiej była jej obecność w programie The Voice of Poland. Artystka pełniła rolę trenera w drugiej (2013) i dziewiątej (2018) edycji programu. W tej ostatniej, dzięki jej zaangażowanemu podejściu do pracy z uczestnikami, jej podopieczny Marcin Sójka zwyciężył w konkursie, pokonując wielu uzdolnionych rywali.

Wydarzenia przytoczone powyżej to jedynie niewielka część bogatego dorobku artystycznego Patrycji Markowskiej. Jej dotychczasowe doświadczenia sceniczne budzą wysokie oczekiwania wobec najnowszego albumu Obłęd. Czy okażą się one błogosławieństwem, czy może przekleństwem? Czy nowy projekt zaspokoi apetyt fanów spragnionych dobrej muzyki?

Patrycja Markowska, Obłęd – recenzja.

Najnowszy album Patrycji Markowskiej, zatytułowany Obłęd, ukazał się 9 maja 2025 roku. Składa się z jedenastu utworów utrzymanych w stylistyce popowej oraz rockowo-popowej. Jak podaje sama artystka, album różni się od jej poprzednich projektów – jest na nim więcej elektroniki, abstrakcyjnych i współczesnych brzmień.

Opis ten działa mocno na wyobraźnię, warto jednak zaznaczyć, że Obłęd nie jest albumem wyraźnie elektronicznym, który przenosi słuchacza w świat science fiction. Odbiorca wciąż pozostaje „na ziemi” – z wyraźnym wrażeniem odmienności w porównaniu z wcześniejszymi projektami Markowskiej, ale bez oderwania od rzeczywistości. Obłęd to wciąż ta Patrycja Markowska, którą znamy i kochamy – w nieco innym wydaniu, lecz z równie charakterystycznym, mocnym wokalem, wspieranym przez obecność gitar. Instrumenty te dobrze dopełniają utwory, wprowadzając powiew świeżości, przy jednoczesnym zachowaniu tożsamości artystki.

Patrycja Markowska – Obłęd

Brzmienie albumu oceniam bardzo pozytywnie. Słuchacz nie powinien poczuć się zawiedziony żadnym z utworów – wszystkie są melodyjne, a podkłady muzyczne trafnie oddają nastrój poszczególnych kompozycji. Pod względem brzmienia płyta jest różnorodna – niektóre utwory są radosne, dynamiczne, momentami zbliżające się do stylistyki disco, inne zaś pełne są spokoju i melancholii. Pomimo tej różnorodności album zachowuje spójność – całość jest przemyślana, ciekawa i nie popada w monotonię. Wielość brzmień, nierzadko nowych w dorobku Markowskiej, sprawia, że Obłęd zyskuje na oryginalności i świeżości.

Patrycja Markowska jest nie tylko utalentowaną wokalistką, ale również aktywnie uczestniczy w procesie twórczym swoich utworów jako autorka tekstów. W przypadku Obłędu także w tym aspekcie prezentuje wysoki poziom. Teksty, jak zwykle u Markowskiej, są przemyślane i poruszające – dotyczą trudnych, głębokich tematów. Podejmują takie zagadnienia jak miłość jako siła budująca i niszcząca, zarówno duchowa, jak i cielesna, wewnętrzna walka z losem, z samym sobą, z niezrozumieniem – i wiele innych.

Również od strony technicznej teksty wypadają bardzo dobrze – słuchacz znajdzie w nich ciekawe zabiegi stylistyczne, poetyckie metafory, które dodają utworom głębi i wieloznaczności. To teksty, które nie tylko dobrze brzmią, ale też skłaniają do refleksji.

Markowska zadbała o swoich fanów nie tylko wydając album o wysokim poziomie muzycznym, ale również publikując trzy teledyski – do utworów Obłęd, Miłość, Wiara, Nadzieja oraz Karminowy. Każdy z nich prezentuje się naprawdę dobrze – widać, że włożono w ich realizację sporo środków, ale także czasu, pracy i artystycznego zaangażowania. Teledyski są przemyślane, spójne z tekstami piosenek i znakomicie podkreślają ich emocjonalny przekaz.

Opinia o płycie

„Obłęd” zdaje się być bardzo udanym projektem. Z wypowiedzi Patrycji Markowskiej można wywnioskować, że jest to dla niej album szczególnie ważny na poziomie osobistym. W rozmowie dla radiowej Jedynki artystka tak mówiła o płycie:

„Czekałam na taką płytę, ale ona mogła powstać tylko w tym czasie, z tą dojrzałością, którą mam, kiedy niosło mnie wielkie uczucie i nowe inspiracje muzyczne.”

Pod względem muzycznym efekt końcowy prezentuje się naprawdę dobrze. Trudno na tym etapie ocenić, czy album odniesie sukces komercyjny porównywalny z wcześniejszymi projektami artystki, jednak z czysto muzycznego punktu widzenia – dobrze, że Obłęd się ukazał.

Słuchacze nie powinni czuć się zawiedzeni – otrzymali to, co w muzyce Patrycji Markowskiej kochają najbardziej: piękny, charakterystyczny głos, tym razem zaprezentowany w nieco odświeżonej, ale nienachalnej formie.

Wszystko to sprawia, że zdecydowanie warto zapoznać się z tym albumem. Bardzo możliwe, że po pierwszym odsłuchu pojawi się ochota na kolejne – i to niejedna.

Obłęd – lista utworów

• Miłość Wiara Nadzieja
• Ślady
• Karminowy
• Obłęd
• Widnokrąg
• Kino
• Flauta
• Ćma
• Wróć
• Gnaj
• Usłysz

Opisał: Paweł Skarzyński
Zdjęcia: Paweł Skarzyński

Dziękujemy Warner Music Group za egzemplarz recenzencki płyty!

Spodobał Ci się nasz artykuł? Sprawdź inne muzyczne nowinki!

Przeczytaj również: Robert Gawliński i Wilki 
Przeczytaj również: Wojciech Waglewski – historia muzyka
Przeczytaj również: Wojciech Gąssowski – muzyka która grała na prywatkach
Przeczytaj również: Recenzja płyty Krystyny Prońko
Przeczytaj również: Czadoman – ruda tańczy, my słuchamy
Przeczytaj również: Zanim zniknęli – czy słuchamy jeszcze tych artystów?
Przeczytaj również: Jacko Brango – kto to jest? Czy Wiesz z kim występuje?