Niski, mruczący głos. Bardzo spokojny, jakby układający mnie do snu. Mówi coś o czasie, przeszłości. W tle słychać saksofon, podobny do tego z motywu przewodniego filmu „Taksówkarz” Martina Scorsese. A spokojne brzmienie instrumentu klawiszowego nadaje wyciszającego klimatu. Na dłoni czuję ciarki. Tak Tau zaczyna nową płytę, Remedium II, utwór „Przeszłość”. Później jest tylko lepiej…
Remedium II – nowy album
W 2014 roku Tau przedstawił swój nowy album, jakim był Remedium. Album został dobrze przyjęty – zajął czwarte miejsce na liście OLiS, co można uznać za spory sukces. Słuchacze chwalili wysokie umiejętności liryczne autora, jednak krytykowali monotematyczność albumu. 12 lipca 2024 roku Tau ukazał światu kontynuację dawnego projektu. Remedium II pojawiło się dokładnie po 3509 dniach. W międzyczasie Tau, czyli Piotr Kowalczyk, wydał cztery albumy – „Restaurator”, „On”, „Egzegeza: Księga pszczół” oraz „Ikona”.
Tau w wywiadzie dla wydawnictwa Bozon Records przyznał, że nad nowym krążkiem pracował siedem miesięcy. Sam robił podkłady do swoich utworów, był obecny przy każdym etapie ich powstawania, czego skutkiem było to, że spędzał w studiu po kilkanaście godzin dziennie. Piotr Kowalczyk zdradził, że wydał drugą część Remedium, gdyż zastanawiał się nad porzuceniem kariery rapera. Nowy projekt pomógł mu zwalczyć tę myśl. Tau tworząc ten album przechodził przez kryzysy, ale ostatecznie dokończył go. Teraz ma jedynie nadzieję, że krążek ten może pomóc komuś w potrzebie.
Tau „Remedium II” – liryka
Nikogo nie zaskoczę, jak powiem, że teksty są na bardzo wysokim poziomie. Tau to świetny tekstopisarz, co udowadnia na najnowszym krążku. Jego forma liryczna jest na wysokim poziomie, prezentując się genialnie na obecnej rap scenie.
Tau “Remedium II” – relacja z Bogiem
Pierwsza odsłona Remedium spotkała się z krytyką za zbyt dużą monotematyczność tekstów. Tau za pomocą krążka niejako katechizował swoich słuchaczy. Czy Remedium II jest inne? I tak, i nie. Nadal znaczna większość tekstów jest poświęcona chwaleniu Boga. Otrzymaliśmy utwory, które teoretycznie poruszają inne tematy, ale nadal w tekście występują religijne wątki. Niektórzy mogą intepretować to jako minus, ale z drugiej strony jest to już druga część projektu Remedium, więc tegoroczna część jest po prostu wierna swojemu poprzednikowi. Trzeba docenić autora za jego odwagę w produkcji takich tekstów. Tau dał nam siebie, a nie popularne w dzisiejszych czasach utwory pławiące się w dobrze sprzedającym się konsumpcjonizmie.
Umierający rap
Ale relacja z Bogiem nie jest jedynym tematem, który porusza artysta. Kilka utworów skupiało się na kondycji dzisiejszego hip hopu i stosunku rapera do tej sytuacji. Tau jest zmartwiony tym, jak wygląda obecna scena rapowa. Dostrzega, że nie ma ona już takiego poziomu jak kiedyś. Wielokrotnie pojawiają się wątki martwego hip hopu. Tau w „Hip hop” dochodzi jednak do wniosku, że to nie hip hop umarł, a raperzy. Idealizuje w ten sposób hip hop – widać, że Tau bardzo go kocha i pełni wielką rolę w jego życiu. Wspomniane przeze mnie wersy są mocne, wywołujące emocje.
Hip-hop – to nie on umarł a raperzy
Hip-hop jest narzędziem, który bierzemy do ręki
To tak jak nóż – możesz nim zabić, no bo jesteś wolny
A możesz nim pokroić chleb i go rozdać głodnym
Chciałbym zaznaczyć, że choć Tau narzeka na dzisiejszą scenę rapową, obarczając winą “niedowożących” raperów, nie wyzywa ich. Wielu hip hopowców jest wręcz agresywna wobec newschoolowych raperów. Wyzywają innych twórców muzycznych za ich prymitywne teksty lub inny wygląd, nie pasujący do kultury, skąd wywodzi się hip hop. Tau jest inny – boli go obecny wygląd rapu i wspomina dawne czasy. Jednak przez ani chwilę nie staje się agresywny. Można powiedzieć, że Tau nie tylko mówi o potrzebie bycia blisko Boga, ale jego zachowanie jest tego dobrym świadectwem.
Teksty – koncepcyjność
Niektóre utwory wydają się być koncepcyjne. Przykładowo „Nie znamy się”, w którym Tau i Łona opowiadają o tym, jak, nie znając się, postanowili nagrać wspólną piosenkę. Jednak utworem wyraźnie wyróżniającym się od reszty jest „Cichy Śpiew”. Tau przedstawia nam za jego pomocą często skrajnie złe sytuacje dzieci. Dostrzega, że często są krzywdzone przez chorych ludzi, sytuację polityczną kraju lub – kontrowersyjnie – osoby o innej orientacji seksualnej chcące je adoptować. Utwór ten jest bardzo mocny w odbiorze – Tau przedstawia wiele przykładów, w których dzieci doznają cierpienia. Raper w ten sposób chce zwrócić uwagę na to, że w obecnych czasach wielokrotnie dzieci traktowane są w niehumanitarny sposób, co może – w najlepszym przypadku – skutkować ich problemami psychicznymi. Choć niektóre przedstawione myśli są kontrowersyjne, to sam utwór ma ciekawy koncept, z którym warto się zapoznać. To właśnie tym singlem autor promował swój album, wydając go już w lutym.
Tau “Remedium II” – goście i bity
Podobają mi się zaproszeni na album goście. Szczególnie doceniam pracę Sary DeepSoul oraz Nicole Tymcio za ich urokliwy głos, który w postaci refrenów świetnie przełamywał męski głos Tau. Oprócz nich na krążku pojawili się: Kacper HTA, Kara, Vin Vinci, Łona, Kotzi.
Moim skromnym zdanie minusem tego krążka są bity. Choć możemy tu usłyszeć klimaty bliższe amerykańskiego rapu z lat dziewięćdziesiątych oraz bluesa z użyciem charakterystycznych instrumentów, to są całkiem jednostajne. Nie ma tu ciekawych sampli, które zwróciłyby na siebie uwagę. Tau nie eksperymentuje, jego flow jest podobne przez całą płytę. Wydaje mi się jednak, że to zamierzone działanie Tau. Jego teksty bowiem są na tak wysokim poziomie, że to na nich słuchacz ma się skupić. Z perspektywy Tau przecież lepiej będzie, jeśli skupimy się na przekazie religijnym niż na niesamowitym bicie. Pytanie, czy dla słuchacza też jest to lepsze? Odpowiedź zostawiam Wam.
Oprawa graficzna albumu
Okładka przedstawia leżącego na kanapie Tau na środku łąki. Spogląda zamyślony na gwieździste niebo. Świetnie pasuje do klimatu krążka, szczególnie dwóch pierwszych utworów: „Przeszłość” oraz „Wejdź do środka”. Jak na to, że zdjęcie zostało wykonane w nocy, to kolory są mocno nasycone, przyciągające.
Czy warto kupić/słuchać?
Remedium II jest klimatycznym, przyjemnym albumem. Jego jazzowe brzmienia świetnie pasują do wieczora z kieliszkiem wina, zaś bardziej oldschoolowe bity sprawiają, że aż chce się bujać głową. Jest to dobry album, którego teksty nieraz wywołamy ciarki na mojej skórze. Jego odsłuch był przyjemną podróżą, którą mogę polecić, choć warto mieć na uwadze, że teksty mocno poruszają tematykę religijną.
Tau “Remedium II” Tracklista
- Przeszłość
- Wejdź Do Środka (Ft. Nicole Tymcio)
- Grawitacja
- Hip Hop (Ft. Kacper HTA & Sara Deepsoul)
- AI
- Say Cheese (Ft. Vin Vinci)
- Cisza
- Nie Znamy Się (Ft. Łona)
- Tautologia
- Cichy śpiew
- Widziałem W Sobie Zło
- Eloi (Ft. Anatom & Sara Deepsoul)
- Chciałbym Cię Spotkać Po Śmierci
- Nie Pora Umierać
- Słowa Klucze (Ft. 3Y Gun Kara)
- Boom Bap
- Pax
- Street Credit (Ft. Medium)
- Zdobyłem Tak Wiele (Ft. Sara Deepsoul)
- Słuchawki I Beat
- Latarnik (Ft. Kotzi)
Opinia: Paweł Skarzyński
Fot. FB artysty
Przeczytaj również: bryska – kolorowy ptak
Przeczytaj również: Dr Misio czyli spiewający Arkadiusz Jakubik
Przeczytaj również: Gedz Anatema Opinie na temat albumu
Przeczytaj również: Najbardziej znane polskie rodziny muzyczne
Przeczytaj również: Irena Santor – bursztyn polskiej estrady
Przeczytaj również: Jacko Brango – gitarowy pop i rock
Przeczytaj również: Urszula piosenkarka– życie i piosenki