W moje ręce wpadła kolejna, trzecia już, część historii Xaviera Dorisona. Choć po poprzedniej byłem przekonany, że rozwiązanie akcji jest blisko, to w tym akurat aspekcie doznałem, o ile można to tak określić, lekkiego rozczarowania. Ale o tym, co spotka czytelnika w „Nocy sprawiedliwych” w dalszej części tekstu.
Zamek zwierzęcy 3 – o czym jest?
„Zamek zwierzęcy” to historia luźno oparta na „Folwarku zwierzęcym” George’a Orwella. Luźno, ponieważ nie jest to przeniesienie tej dystopijnej opowieści na karty komiksu, ale wykorzystanie motywów, by opowiedzieć inną historię. W zwierzęcej republice, rządzonej przez byka Silvio, wykorzystującego posłuszne mu psy jako milicję, pozostałe zwierzęta zmuszane są do katorżniczej pracy na rzecz tyrana, który owoce tej pracy wymienia z ludźmi w zamian za szampana, medale oraz krokiety, którymi opłaca sforę psów odpowiedzialnych za zastraszanie i trzymanie w ryzach obywateli tej „republiki”. Po drugiej stronie rodzi się natomiast opór wobec ucisku, który za sprawę odważniejszych przedstawicieli komiksowej fauny zaczyna przybierać zorganizowaną formę.
Znów na zamku
W trzeciej części komiksu zwierzęta stają do walki. Rezygnują jednak z agresji, chcąc pokonać przeciwnika przy wykorzystaniu biernego oporu. Zadanie trudne do wykonania i raczej z nikłymi szansami powodzenia, mając na uwadze, że naprzeciw siebie mają bezwzględnego tyrana i sforę agresywnych psów, gotowych spełnić każde jego polecenie. Ale czy na pewno? Zależność jest przecież obustronna – zwierzęta muszą pracować, aby Silvio mógł wymienić owoce tej pracy u ludzi. Rodzi się zatem pytanie – kto będzie bardziej wytrwały i wygra to starcie. Zwłaszcza, że władza zaczyna się łamać. A przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka… Tyle mogę zdradzić, po więcej, trzeba już sięgnąć samemu. Dopowiedzieć mogę jeszcze tylko to, że czeka nas czwarty tom tej opowieści, a więc na epilog będzie trzeba jeszcze poświęcić nieco cierpliwości.
Komiks został wydany w twardej oprawie o formacie A4, jest więc dość spory. Czy to dobrze? A może źle? Cóż, co kto lubi, osobiście pozytywnie oceniam to rozwiązanie, bo czyta się całkiem wygodnie. Bez wątpienia jest to dobry zabieg również z tego względu, że rysownik mógł się popisać i na każdej planszy umieścić więcej akcji, dynamizując ją poprzez prosty zabieg zmniejszania (lub zwiększania w przeciwnym wypadku) poszczególnych ramek z rysunkami.
Zamek zwierzęcy 3 – czy warto czytać?
Niejako odwołując się do mojej recenzji poprzedniego tomu historii mogę tu napisać, że na plus wypada luźne odwołanie się do pomysłu Orwella, bez próby przenoszenia dokładnie tego samego na karty komiksu. Historia opisana przez Dorisona jest inna, więc czyta się ją z ciekawością, chcąc odkryć co znajdziemy dalej, gdy przewrócimy kolejną stronę.
Aby jednak zachować pewien obiektywizm, trzeba tu dodać, że całość, w mojej ocenie, wydaje się być odrobinę przeciągnięta. Z powodzeniem można było skończyć na trylogii, a pewne fragmenty wydają się być niepotrzebnymi spowalniaczami całej akcji, co do której miałem przekonanie już po poprzedniej części, że dość zdecydowanie zaczyna zmierzać do finiszu. Można też wspomnieć, że scena, gdy zwierzęta formułują swoje postulaty polityczne wydaje się być nieco infantylna, ale z drugiej strony… no właśnie – to tylko zwierzęta, w dodatku od dawna uciskane przez totalitarną tyranię. Nie sposób więc oczekiwać po nich szczególnego obycia politycznego. Być może więc stąd te moje wrażenie.
Podsumowując, jeśli czytaliście poprzednie części, to właśnie nadszedł czas na ich kontynuację. Jeśli nie, to być może warto to zmienić i nadrobić poprzednie tomy i już wkrótce sięgnąć po „Noc sprawiedliwych”. Walka z reżimem zaostrza się, a zwycięstwo być może czeka już za rogiem.
Zamek zwierzęcy 3. Noc sprawiedliwych – komiks – informacje:
- Tytuł: „Zamek zwierzęcy 3. Noc sprawiedliwych”
- Scenariusz: Xavier Dorison
- Rysunki: Félix Delep
- Tłumaczenie: Jakub Syty
- Oprawa: twarda
- Ilość stron: 64
- Druk: kolor
- Data wydania: 2024
- Wydawca: Taurus Media
- Cena okładkowa: 60,00 zł
Opinia: Sebastian Bachmura
Fot. Paweł Skarzyński
Przeczytaj również: Zamek zwierzęcy 1 – Miss Bengalore – recenzja komiksu
Przeczytaj również: Zamek zwierzęcy 2 – Zimowe margerytki – opinie
Przeczytaj również: Ter 1 Obcy – recenzja. Intryguje formą i tajemnicą
Przeczytaj również: Ter 2 – przewodnik – opinie
Przeczytaj również: Plot Holes – recenzja komiksu bez dziur fabularnych
Przeczytaj również: Diuna: Wody Kanly – recenzja komiksu
Przeczytaj również: Łowcy relikwii – recenzja komiksu