Plot Holes – recenzja komiksu bez dziur fabularnych

Światotwórstwo to ciężki kawałek chleba. Wiedzą o tym i nagradzani pisarze, i autorki z Wattpada. Jaki jest sekret tego, by historia była angażująca, a przy tym była logiczna i dobrze się czytała? Sean Murphy jako twórca komiksowy zna doskonale formułę na twór idealny. Przykładem jest chociażby głośny i doceniony przez czytelników “Batman. Biały rycerz”. “Plot Holes” to opowieść w której mógłby pojawić się Batman (a przy tym zbić piątkę z Naruto, wygrać w szachy z Sherlockiem Holmesem czy polecieć bat-mobilem do Mordoru). O ile jest to sensowne z perspektywy pisanej historii.

Masz coś do kreskówek?

Fikcja nie przestaje inspirować autorów. Meta-powieścią jest chociażby polska “Słowodzicielka“, w której autorka spotyka postacie z własnej książki i przenosi się do ich świata. Ukazane są tam blaski i cienie bycia pisarzem, a co za tym idzie, problematyka związana z powoływaniem do życia postaci oraz kreowaniem świata przedstawionego. Można tu zacytować Wujka Bena z ekranizacji Spider-Mana od Sama Raimiego “Z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność”, ale też i Małego Księcia od Antoine de Saint Exupery’ego, który mówi “Stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś” i jest w tym sporo prawdy. “Plot Holes” nie ogranicza się pod względem tworzonych postaci – mamy i mangowego pilota mecha sterowanego (Tokio) driftem, uwodzicielską francuską złą wampirzycę z romansu, dupkowatego dziecięcego bohatera pasków komiksowych i zmiennokształtnego ogromnego tygrysa z powieści fantasy. Są oni wyjęci z własnych uniwersów, by naprawiać tytułowe książkowe “dziury fabularne”. Dowodzi nimi tajemnicza Ed – starsza kobieta nosząca się w stylu lat 70. A w to wszystko zostaje wplątany Cliff zwany “Inkslayerem” – nerd i marny twórca komiksowy, noszący koszulkę Punishera z nadrukiem z wplecioną w czaszkę stalówką.

Strażnicy fabuły

“Grupa wyrzutków ratuje świat i staje się rodziną” to wręcz ograny do bólu schemat, który nieodmiennie publice się podoba. Przykładem tego są chociażby “Strażnicy Galaktyki”, których ostatnia część podbiła szturmem kina. Tutaj, choć mamy bohatera o równie kiczowatym pseudonimie, co “Star-Lord”, małego gościa z ogromną spluwą w towarzystwie nieludzkiego wielkoluda i zabójczynię, to jest to zaskakująco świeże. Bohaterowie, choć są jednowymiarowi, to są zaskakująco wiarygodni w swojej absurdalności (patrząc na to, co powstało już w gatunku mecha, nie dziwi mnie uniwersum Johnny’ego Mangi), a do tego piekielnie samoświadomi. Brakowało tylko Deadpoolowskiego łamania czwartej ściany. Murphy czerpie garściami ze schematów space opery i multiwersum, nie fundując czytelnikowi bicia popkulturą po oczach jak w “Ready Player One”, a raczej filuternie puszczając oczko, nawiązując m.in. do swoich komiksów z Constantinem czy do serii Punk Rock Jesus. Autor żywi się sam sobą, stosując przy tym sporą dawkę humoru oraz autoironii. Według blurba Sean Murphy “(…)zdołał połączyć pewną dawkę intymności ze szczerością, tworząc swój najbardziej osobisty tekst” i da się to mocno odczuć. Historia jest tylko kanwą, a bohaterowie z różnych uniwersów są cieniami na ścianie, zalążkami idei, wizualizującymi się w jaskini autora.

Plot Armor w Plot Holes

Nieprzypadkowo użyłam tego sformułowania, gdyż bohaterowie “Plot Holes” są niejako poza fikcją literacką (istnieją w wielkim programie komputerowym, będącym ni to światem z Matrixa, ni to światem z Incepcji), jednak główny wątek komiksu będący motorem do działania jest spowodowany przez jednego z członków międzygatunkowej (sic!) ekipy do zadań specjalnych. Historia jest prosta i przyjemna w odbiorze, jednak są tam wątki i frazy, nad którymi warto się zastanowić i pochylić (łącznie z parafrazą tekstu Jessiki Rabbit z “Kto wrobił Królika Rogera” – “Nie jestem zła. Po prostu taką mnie narysowano”). Warstwa graficzna jest na bardzo wysokim poziomie – Murphy doskonale oddał style opowieści z których wywodzą się bohaterowie, a także pieczołowicie zaprojektował inne postacie. Ich projekty ukazane pod sam koniec komiksu doskonale pokazują to, że bohatera tworzy nawet jego ubiór i wygląd zewnętrzny. Jako autor wie, jak bardzo stylowe są miecze samurajskie u bohatera wzorowanego na anime czy skrzypce u eleganckiej francuskiej bohaterki z mroczną przeszłością. Uświadczymy tu także storyboardy, które uchylają rąbka tajemnicy związanego z komiksowym rzemiosłem.

Co to jest, odcinek crossoverowy?

Można by przyrównać “Plot Holes” do Ligi Niezwykłych Dżentelmenów czy Pierwszej Brygady, w której bohaterowie literaccy ratują świat, jednak komiks ten wymyka się schematom retellingowym, proponując walkę ze złem na wielowymiarowej, bo bardziej multiversowej, płaszczyźnie. Są dobrzy goście, źli goście i wybuchy. A wszystko to w imię Fabuły przez wielkie F! Mi więcej do rekomendacji komiksu nie trzeba. Szkoda tylko, że jest to jednotomówka, gdyż uniwersum Plot Holes, przez wzgląd na charakter meta-komiksu, która pozwala na rozwinięcie konceptu w każdym możliwym kierunku, aż prosi się o kontynuację, zwłaszcza z takim zakończeniem. Może kiedyś Sean Murphy chwyci za pióro i pędzel i pozwoli załodze Plot Holes naprawiać dziury i nielogiczności dalej?

Plot Holes – komiks – informacje:

• Tytuł: Plot Holes
• Wydawca: Non Stop Comics
• Scenariusz i rysunki: Sean Murphy
• Kolor: Matt Hollingsworth, Dave Stewart
• Tłumaczenie: Maciej Muszalski
• Oprawa: twarda
• Data wydania: 2023
• Druk: kolor
• Ilość stron: 156
• Cena okładkowa: 69,90

Recenzja: Magdalena Gosk
Foto: Szymon Martysz

Spodobała Ci się nasza recenzja Plot Holes? Check out our other articles in english i українська!

Przeczytaj również: Donżon. Wydanie Zbiorcze 4 – łamanie schematów magią i mieczem
Przeczytaj również: Pewnego razu we Francji T.1
Przeczytaj również: Krok po kroku. Spacer po nieskończonym kręgu życia. Opinie
Przeczytaj również: Top 10 piosenek Happysad!
Przeczytaj również: Jak zrobić szarlotkę od podstaw – recenzja książki nie-kucharskiej
Przeczytaj również: Ta, która mówi – kształtować los własnym głosem. Recenzja komiksu

Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej

>>wyszukiwarce imprez<<<

Chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim i publikować swoje recenzje na łamach naszego portalu? Skontaktuj się z nami!