Pidżama Porno Top 10 piosenek na 35-lecie zespołu

Końcówka lat osiemdziesiątych to dla Polski okres szczególny – socjalistyczny reżim chylił się ku upadkowi, buzowały emocje, a wizja przemian coraz bardziej wypełniała głowy ludzi. W 1987 roku dwóch poznańskich studentów: Krzysztof „Grabaż” Grabowski oraz Andrzej „Kozak” Kozakiewicz założyli zespół Pidżama Porno – jak się później okaże – kultową formację piszącą historię polskiego rocka w zupełnie nowy sposób. Niedługo później po zmianach personalnych do zespołu dołączył Rafał „Kuzyn” Piotrowiak który razem z dwójką założycieli gra z zespołem aż do teraz.  Tej jesieni zespół świętuję 35-lecie powstania zespołu koncertując po polskich miastach. Jest to więc dobra okazja, aby przypomnieć sobie ten zespół oraz przedstawić subiektywną listę 10 najlepszych utworów.

10. Ezoteryczny Poznań – Złodzieje zapalniczek – 1997

Listę rozpocznę od piosenki kanonicznej i charakterystycznej dla całego zespołu – opowiada ona bowiem o Poznaniu – mieście, gdzie zaczęła się działalność Pidżamy Porno i będącym z nim jednoznacznie powiązanym. Warto wspomnieć, że zespół donosi, że pieniądze na nagranie pierwszych demówek, zostały przekazane poznańskiemu undergroundowi przez francuskich anarchistów! Pod koniec lat 90 zespół wydał płytę „Złodzieje zapalniczek” – stanowiącą dla wielu fanów kanon twórczości zespołu.  W „Ezoterycznym Poznaniu” Grabaż barwnym tekstem namalował kontrowersyjny wizerunek Poznania stający w kontrze do opisów Warszawy prezentowanych chociażby przez T-Love czy Czesława Niemena. Grabaż nie stawia tu na sentymenty, przywiązanie czy historię miasta, zamiast tego bezpośrednio i obrazowo nakreśla realia funkcjonowania Poznania.  Obnaża on to, czego nie widać na pierwszy rzut oka – rzeczywistość, gdzie auta są szemrane, a do pewnych miejsc lepiej się nie zapuszczać. Zespół nagrał również oryginalny teledysk, w którym skład Pidżamy przemierza Poznań tramwajem który stanowi poszerzenie wizji miasta.

9. 28 (one love) – Złodzieje zapalniczek – 1997

Drugą piosenką z płyty „Złodzieje zapalniczek” zdecydowanie wartą uwagi jest „28 (one love)”, utwór poetycznie miłosny, poddający pod refleksję to czym właściwie jest miłość – oraz to czym nie jest. Tematyka miłości przewija się przez teksty Grabaża niejednokrotnie, mówiąc o miłości zwraca się on jako podmiot liryczny zazwyczaj bezpośrednio do osoby miłością obdarzaną – tak też było w tym przypadku. Na wierzch wychodzą tu poetyckie umiejętności twórcy tekstów Pidżamy – wielu twórców podejmowało się tematyki opisywania miłości, jednak „28 (one love)” zdecydowanie się na ich tle wyróżnia. Grabaż piszę jednocześnie prosto i metaforycznie, przez co naprawdę warto się z jego wizją miłości zapoznać.

8. Hokejowy zamek – Sprzedawcy Jutra – 2019

Sięgnę teraz do najnowszej płyty Pidżamy – „Sprzedawców Jutra” z 2019 roku. „Hokejowy zamek” był singlem promującym płytę, która ukazała się po 15 latach przerwy w działalności zespołu. Grabaż poruszył tu tematykę wszechobecnej i dobrze znanej wojny polsko-polskiej i dość wyraźnie krytykuje władzę. Widzimy więc tu powrót do wczesnych lat Pidżamy, jednak nie tylko przesłanie jest tu takie jak dawniej. Muzycznie powrócił nam znany z przeszłości skład, razem z instrumentalnym brzmieniem, co może się podobać szczególnie fanom spragnionym muzyki „jak dawniej”.

7. Chłopcy idą na wojnę – Marchef w butonierce – 2001

Pidżama ma na swoim koncie piosenki niosące przesłanie uniwersalne, wykraczające poza swoje czasy przesłanie. Doskonałym tego przykładem jest piosenka „Chłopcy idą na wojnę” z płyty „Marchef w butonierce”, która wpisuję się swoim przykrym tekstem w wojenne realia mające miejsce za naszą wschodnią granicą. Utwór bezceremonialnie obnaża cynizm wojny, złudne przekonanie o jej szlachetności, mówiąc o zwykłych chłopakach, których wojna bezpowrotnie wsiąka. Antywojenne przesłanie poddaje w refleksję złudny obraz malowany przez osoby wojnę idealizujące – jak pisze bowiem Grabaż, niezależnie od zwycięskich hymnów, medali i dni zwycięstwa – życia nikt chłopakom rzuconych w wojnę zwróci.

6. Twoja generacja – Marchef w butonierce – 2001

Następny utwór z płyty „Marchef w butonierce” poddaje krytyce pokolenie młodych ludzi wkraczających właśnie w XXI wiek. „Twoja generacja” jest głosem pokolenia rock’n’rolla spoglądającego na ich następców z wielkimi wątpliwościami. Ostre punkowe brzmienie kontrastuje tu z tekstem (który jak wiele innych tekstów Pidżamy) niesie za sobą dość jednoznacznie pacyfistyczne przesłanie. Wybrzmiewa tu również ironizowanie, bo ciężko było mówić w 2001 roku o śmierci rocka, jednak Grabaż hiperbolizuje, aby podkreślić dostrzegany przez niego konflikt pokoleń. W połączeniu z ostrą punkową warstwą muzyczną, całość stanowi jeden z najbardziej znanych i charakterystycznych kawałków Pidżamy Porno.

5. Bułgarskie Centrum Hu**zy – Bułgarskie centrum – 2004

W 2004 roku Pidżama Porno wydała nową płytę jaką było „Bułgarskie centrum” – i od utworu bezpośrednio nawiązującego do nazwy krążka. „Bułgarskie centrum hu**zy” to piosenka przede wszystkim o frustracji kontrolą społeczną, osądami, krytyką czy zamykając to w jednej frazie – „ludzkim gadaniem”. Uczucie towarzyszące z pewnością znane wielu z nas – kto nie ma czasem serdecznie dosyć wszechobecnej presji dotyczącej tego jak żyć? Grabaż otwarcie krytykuję myślenie tłumu, nie szczędząc przy tym wulgaryzmów. Nie zdarza się to często w piosenkach Pidżamy, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że stały za nią naprawdę silne emocje – i myślę, że w odbiorze piosenki da się to odczuć.

4. Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości – Bułgarskie centrum – 2004

Płyty Pidżamy z upływającymi latami stawały się coraz dojrzalsze, a jak pisałem już wcześniej, zdarza im poruszać tematykę miłości. Ich zdecydowanie najsłynniejszą piosenką o miłości jest utwór „Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości”. Podobnie jak przy „28 (one love)” , podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do obiektu miłości, jednak tym razem zamiast malowania obrazu miłości idealnej, Grabaż postawił tu na imponująco poetycki obraz lęku przed nią. Charakterystycznym dla siebie językiem autor rozbudza wyobraźnie i pobudza zmysły udowadniając, że nie bez powodu jego teksty analizowane są również jako poezja.

3. Kocięta i szczenięta – Futurista – 1990

Sięgnę teraz do korzeni zespołu, czyli „Futuristy” – drugiej demowej płyty Pidżamy Porno (a właściwie kasety, bo początkowo tylko na nich wydana była płyta). Sam krążek był kontynuacją rozpoczętej w pierwszej demówce punkrockowej wizji zespołu.  Z samą płytą powiązana była nieznana wówczas Kasia Nosowska, która śpiewała w chórkach kilku piosenek. Jeśli chodzi o same „Kocięta i szczenięta” – jest to przeładowany naturalistycznymi zwrotami wyraz pożądania, ale nie tylko. Utwór zarysowuję podział świata na 2 grupy, z którym zdecydowanie warto się zapoznać – chociażby ze względu na energetyczną i ostrą warstwę muzyczną.

2. Bal u Senatora ‘93 – Złodzieje zapalniczek – 1997

Pidżama w swojej dyskografii ma 2 piosenki o tej samej nazwie, jednak innym roczniku wydania – „Bal u Senatora”. To właśnie jednak wersja ze „Złodziejów zapalniczek” zdobyła status kultowej i uwielbianej przez fanów. Chociaż bohaterowie tekstu milczą, o samej piosence zdecydowanie warto wspomnieć kilka słów. Mamy tu bowiem do czynienia z nawiązaniem do znanego z III części „Dziadów” Adama Mickiewicza Balem u Senatora, umieszczonym w realiach wielkich polskich przemian ustrojowych – wczesnych lat 90. W siedlisku moralnej zapaści jest jednak również trójka młodych ludzi, czekających tylko na odpowiedni moment na wykorzystanie okazji do masakry. Wybija się tu konflikt wartości, buntowniczość Grabaża i warstwa liryczna ze stopniowo narastającym napięciem. Wszystko łączy się w utwór niebanalny i z pewnością warty uwagi.

1. Stąpając po niepewnym gruncie – Złodzieje zapalniczek – 1997

Na sam koniec zostawiłem moim zdaniem zdecydowanie najlepszą piosenkę Pidżamy Porno – „Stąpając po niepewnym gruncie” z płyty „Złodzieje zapalniczek”. Utwór ten, w swoim hipnotyzującym brzmieniu traktuję jak wcześniej o uczuciach – jednak o zupełnie innych, takich o których się milczy i wypiera. Wygasłe już uczucie, może wzniecić bowiem iskrę, przenikającą w ostry i bolesny sposób, a Grabaż doskonale zdaję sobie z tego sprawę. W tekście słychać bezradność, desperację i eksplozję uczuć, a wszystko w połączeniu z intrygującą linią gitary stwarza atmosferę przyprawiającą o ciarki. Muzycznie utwór jest dosyć spokojny, lecz tylko na pozór – klimat od początku do samego końca trzyma w napięciu jak tykająca bomba, a podczas refrenu eksploduje. Z pewnością najbardziej docenią ją ci, którzy doznali uczucia, o którym śpiewa Grabaż, jednak nie tylko oni – nie bez powodu utwór cieszy się tak wielką popularnością.

Pidżama Porno Top 10

1. Stąpając po niepewnym gruncie – Złodzieje Zapalniczek
2. Bal u Senatora ’93 – Złodzieje Zapalniczek
3. Kocięta i szczenięta – Futurista
4. Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości – Bułgarskie Centrum
5. Bułgarskie Centrum Hu**zy – Bułgarskie centrum
6. Twoja Generacja – Marchef w butonierce
7. Chłopcy idą na wojnę – Marchef w butonierce
8. Hokejowy zamek – Sprzedawcy Jutra
9. 28 (one love) – Złodzieje zapalniczek
10. Ezoteryczny Poznań – Złodzieje zapalniczek

Tekst: Dominik Lubowicki

Foto otwierające: Arek Szymański ; zdjęcie w artykule: Dominik Lubowicki

Spodobało Ci się nasze zestawienie top 10 Pidżamy Porno? Zobacz nasze inne artykuły, również po angielsku i ukraińsku!

Przeczytaj również: Dawid Podsiadło “Lata dwudzieste” 2022 – recenzja płyty
Przeczytaj również: “Thriller” Michaela Jacksona – recenzja płyty
Przeczytaj również: Moonage Daydream – recenzja filmu – kosmiczna odyseja artysty
Przeczytaj również: Lombard – Sprzedamy prawie wszystko – recenzja filmu
Przeczytaj również: Martyna Wojciechowska – kobieta, która może nas zainspirować

 

Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej

>>wyszukiwarce imprez<<<