SERENADY DVOŘÁKA [płatna premiera online PPV]

Koncert symfoniczny transmitowany tylko na https://livefilharmonia.szczecin.pl [cena dostępu – 10/20 PLN].

ARTYŚCI
✪ muzycy Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie
✪ Orkiestra Smyczkowa Filharmonii w Szczecinie
UTWORY
♬ Antonin Dvořak – Serenada na instrumenty dęte op. 44, B 77
♬ Antonin Dvořak – Serenada E-dur op. 22, B52

Antonín Dvořák to jeden z tych niewielu kompozytorów, którzy za życia odnosili nieprawdopodobne sukcesy, a okoliczności sprzyjały im właściwie od samego początku. „To zabawne: spotkać Dvořáka. Łagodnie mówiąc, jest dość oryginalny, ale zarazem bardzo sympatyczny” – napisał o nim Edvard Grieg. To samo możemy powiedzieć o programie dzisiejszego koncertu!
Jak odnotowują skrupulatni biografowie, Dvořák urodził się w 1841 roku we wsi Nelahozeves, trzydzieści kilometrów od Pragi. Koło jego domu do dzisiaj stoi niewielki kościół, biegnie linia kolejowa i płynie Wełtawa. To właśnie w tej topografii możemy doszukać się źródeł życiowych pasji kompozytora – po pierwsze poszukiwanie i wyrażanie narodowego ducha, a po drugie… pociągi! Dorosły już Dvořák potrafił całymi dniami przesiadywać na dworcu w Pradze, wzdychając, że wynalezienie lokomotywy ceni bardziej niż całą swoją twórczość.
Do Pragi przeprowadził się w wieku szesnastu lat. Na pierwszy uśmiech losu musiał jednak czekać aż do roku 1874, kiedy otrzymał austriackie stypendium „dla młodych i utalentowanych a niezamożnych pisarzy, malarzy i muzyków” przyznawane przez jury, w skład którego wchodził między innymi Johannes Brahms. A dalej… już poszło z górki. Kolejne nagrody, przychylność wpływowych krytyków, liczne zamówienia kompozytorskie i występy zagraniczne, budowa wiejskiej posiadłości aż w końcu seria wizyt w Anglii, doktorat honoris causa Uniwersytetu w Cambridge i pobyt w Ameryce. Długa i wspaniała historia – mamy nadzieję, że będzie jeszcze okazja ją opowiedzieć!
Tymczasem zatrzymujemy się w momencie, w którym Dvořák jest jeszcze „młody i utalentowany a niezamożny” i wśród wielu utworów komponuje dwie serenady, które zabrzmią na naszym koncercie. „Skomponowałem za dużo” – pisał w liście do Sibeliusa. Faktycznie musiał tak uważać, bo w tym okresie wiele swoich utworów palił zaraz po napisaniu! Z serenad musiał być jednak szczególnie zadowolony, gdyż je oszczędził. Jak sam powiedział: „Mieć wspaniały pomysł to nic specjalnego. Pomysł pojawia się samoczynnie i jeśli jest dobry i wspaniały, człowiek nie może przypisać sobie za to uznania. Ale wziąć dobry pomysł i zrobić z niego coś wielkiego, to jest najtrudniejsza rzecz do zrobienia; oto czym jest prawdziwa sztuka!”.
Koncert poświęcony pamięci Jacka Kraszewskiego, dyrygenta i pedagoga, przez lata współpracującego z Filharmonią w Szczecinie.

Informacje pochodzą ze strony: https://www.facebook.com/events/408906213661677/

Udostępnij:


2024 © Fundacja ProAnima. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Skip to content