Słowodzicielka – rycerz, zabójca i minstrel wchodzą do baru…

Klisze znane z fantasy są dobrze znane nie tylko fanom tego gatunku. Historie o księżniczkach porwanych przez smoka to podwaliny klasycznych baśni. A historie o przystojnych awanturnikach radzących sobie w świecie fantasy pełnym intryg i przygód to obecnie hity TikToka. A co jeśli epicka historia fantasy jeszcze nie jest napisana? Jak świeżo wykreowani bohaterowie poradzą sobie w świecie, o którym nie mają pojęcia i nie wiedząc nic o tym, kim są? I co na to sama autorka?

Słowodzicielka – od słowotwórstwa do światotwórstwa

Niedokończona powieść w powieści to dość zaskakujący i nowatorski pomysł, uderzający w postmodernistyczne tony. Pół biedy, jeśli słowa dają się opanować, a postacie współpracują z autorem – gorzej, jeśli trzej zagubieni bohaterowie drugoplanowi trafiają do prawdziwego świata i odnajdują kobietę, która ich stworzyła. Czasami wyobraźnia jest niebezpiecznym narzędziem, o czym na własnej skórze doświadcza Marcjanna, niebieskowłosa początkująca pisarka, która zostaje wciągnięta w przygodę życia, której nie spodziewała się przeżyć naprawdę.

Na jej drodze staje trzech mężczyzn pochodzących z jej fikcyjnego uniwersum:

• Agni – czerwonowłosy minstrel bez ani krzty talentu. Ma słabość do płci pięknej, a także sporo zdolności związanych z interakcjami z nią. Jego przodek jest bogiem, po którym odziedziczył swoje niezwykłe ogniste umiejętności.
• Hidra – asasyn z niebieskimi, przeszywającymi jak lód oczami. Doskonale zna się na broni, jest mistrzem walki wręcz. Sprawia wrażenie zimnego i oschłego profesjonalisty. Włada magią wody, a żywioł ten w jego rękach jest bardzo niebezpiecznym narzędziem.
• Erwon Jord – wysoki i barczysty mężczyzna. Głos rozsądku w drużynie, a do tego ideał oddanego i szlachetnego rycerza. Z całej trójki wydaje się być najbardziej „normalny”.

Czy ktokolwiek się zastanawiał, co by było, jakby nagle stanęły przed oczami realne wytwory własnej wyobraźni? Marcjanna, nazwana później Cyan mogłaby to zwalić na skutki alkoholowego upojenia, ale „słowo się rzekło, bohaterowie u płotu”. Teraz musi się zastanowić, co z tym fantem zrobić – i jak dalej poprowadzić fabułę i bohaterów do przodu, nie ginąc przy tym w głupi i brutalny sposób.

Co się tu dzieje?!

Dowcip i humor wylewa się tu z każdej strony. Autorka (Anna, nie Marcjanna) zgrabnie wplotła w fabułę popkulturowe nawiązania – od Biblii, poprzez „Czarnoksiężnika z Krainy Oz”, aż po „Atak pomidorów zabójców”*. Świat „Słowodzicielki”, a właściwie szkic właściwego świata przedstawionego, z którego pochodzą Hidra, Agni i Jord wydaje się być typowym światem fantasy – ale nie jest, gdyż konwencje gatunkowe są łamane mocno i na dobre, parafrazując mistrza Pratchetta. Porównania z autorem „Świata Dysku” nie są przypadkowe, gdyż powieść jest często porównywana do jego humorystycznych historii, a dodatkowym „błogosławieństwem” jest rekomendacja Piotra W. Cholewy, który przekładał jego książki na nasz język. Książka jest napisana w lekki i przystępny sposób, a podczas lektury można momentami szeroko się uśmiechnąć.

Słowodzicielka, wiedźma słów, mistrzyni powieści

Zaskoczył mnie fakt, że jest to debiut Anny Szumacher. Gdy jednak zobaczyłam jej literacki dorobek – kilka nominacji do nagrody Zajdla za opowiadania i za „Słowodzicielkę”, wiedziałam, że nie mam do czynienia z amatorką. Szumacher bawi się słowem, żongluje motywami i nieustannie puszcza oko do czytelnika. W pewien sposób również dzieli się swoimi doświadczeniami jako pisarka, choć trudno powiedzieć, ile w Cyan jest Anny Szumacher. Najsmutniejsze w tej „powieści w powieści” jest to, że zostajemy pozostawieni z cliffhangerem, na którego rozwiązanie trzeba czekać aż na wydanie kolejnej części. Na szczęście „Słowiedźma” będzie miała premierę już w czerwcu, czego nie mogę się doczekać!

*Jest to horror klasy Z, który doczekał się nie tylko kilku kontynuacji, ale również adaptacji w formie ciekawej kreskówki z lat 80.

Recenzja i zdjęcia: Magdalena Gosk

Spodobała Ci się nasza recenzja Słowodzicielki? Check out our other articles in english i українська!

Przeczytaj również: Donżon 4 – łamanie schematów magią i mieczem
Przeczytaj również: Pewnego razu we Francji T.1
Przeczytaj również: Krok po kroku. Spacer po nieskończonym kręgu życia. Opinie
Przeczytaj również: Top 10 piosenek Happysad!
Przeczytaj również: Jak zrobić szarlotkę od podstaw – recenzja książki nie-kucharskiej
Przeczytaj również: Ta, która mówi – kształtować los własnym głosem. Recenzja komiksu

Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej

>>wyszukiwarce imprez<<<

Chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim i publikować swoje recenzje na łamach naszego portalu? Skontaktuj się z nami!