LABIRYNT GROTESKI

Zjawiskowa, wciągająca, intrygująca i nietuzinkowa – i teraz pytanie – instalacja artystyczna, rzeźba czy niezwykły twór wyobraźni? Tymi skojarzeniami w pierwszej kolejności można opisać rzeźbę „Digital Grotesque III” znajdującą się w foyer Nowego Teatru w Warszawie, stworzoną w ramach tegorocznej edycji BMW Art Club. Przyszłość to sztuka.

Zaprojektował ją Michael Hansmeyer, artysta pochodzenia niemieckiego, będący z zawodu architektem i programistą. W niebywale przemyślany sposób łączy te dwie dziedziny, pociągając za spusty wyobraźni, dzięki czemu odsłania przed widzem zupełnie nowatorski sposób postrzegania architektury i możliwości projektowania. Praca została stworzona ze sztucznego piaskowca za pomocą druku 3D (najnowszej generacji), a wszystko za sprawą sztucznej inteligencji.
Patrząc na rzeźbę odbiorca ma ochotę wejść z nią w dialog, poznać świat, który ona kreuje. Odnosi się wrażenie, że kryje w sobie tyle niezbadanych tajemnic. Każdy jej szczegół jest niczym fragment pewnej opowieści, a żeby przeczytać ją całą potrzeba by wielu godzin. Krok po kroku obchodzi się ją dookoła, bowiem jest 360-stopniowym tworem. Bada się niczym archeolog każdą wypustkę, wgłębienie, kolce czy strukturę powierzchni. Zarówno podstawa rzeźby jak i jej monumentalna kolumna są jak labirynt wyobraźni, jednak tutaj nie ma drogi prowadzącej do jednego punktu zbiegu, co tym bardziej wciąga odbiorcę.

Eksplorowanie tego innowacyjnego obiektu skłania do refleksji na płaszczyźnie wizualnej i przede wszystkim przewraca sposób myślenia o przestrzeni dzięki posługiwaniu się innowacyjnym medium w obrębie tworzenia sztuki.
Rzeźbę można oglądać nieodpłatnie do końca grudnia 2022 roku w Nowym Teatrze w Warszawie.

Fotorelacja: Olga Grześko

Spodobała Ci się nasza relacja z wystawy? Zobacz nasze inne artykuły, również po angielsku i ukraińsku!

Przeczytaj również: “Pięć diabłów” – recenzja
Przeczytaj również: Zapaść. Reportaże z mniejszych miast, Marek Szymaniak – recenzja
Przeczytaj również: Klaudia Muniak – najlepsze książki
Przeczytaj również: Katarzyna Grochola: od „Nigdy w życiu” do „Ja wam pokażę”
Przeczytaj również: Zofia Nałkowska: życie w domu nad łąkami

 

Znajdź ciekawe wydarzenia w naszej

>>wyszukiwarce imprez<<<